my heaven of books

poniedziałek, 1 lipca 2013

(77). Daniela Sacerdoti - Wizje


Autor: Daniela Sacerdoti
Tytuł: Wizje
Wydawnictwo: Dreams
Liczba stron: 373
Moja ocena: 8/10
Siedemnastoletnia Sara Midnight nigdy nie miała normalnego życia. Z pozoru to zwyczajna nastolatka, która w głębi serca skrywa niebywały sekret. Jej rodzice byli łowcami demonów i należeli do klanu Tajnych Rodzin, który poprzysiągł chronić świat. Po niewyjaśnionej śmierci rodziców życie Sary legło w gruzach. Pomimo trudności dziewczyna musi wziąć się w garść i, choć brakuje jej przygotowania, zacząć walczyć.
Trafia do świata pełnego niebezpieczeństw. Widzi rzeczy, których istnienia nigdy by nie podejrzewała. W dodatku nie wiadomo skąd, pojawia się jej dawno niewidziany kuzyn. Przychodzi do niej w chwili, gdy jest najbardziej potrzebny, i oświadcza, że chce jej pomóc. Tymczasem Sara nie wie już, komu ufać. Nie wie też, czy pożyje wystarczająco długo, aby misję rodziców doprowadzić do końca.
Poznaj świat, w którym czyhają demony, gdzie śmierć nie przebiera w środkach…
Demony istnieją. Normalni ludzie nie mają o nich pojęcia, a ich ochroną zajmuje się stowarzyszenie Tajnych Rodzin, które utrzymuje wszystko w tajemnicy.

Sara Midnight zawsze wiedziała, co jej rodzice robią po zmroku. Sprzeciwiała się, gdy nie chcieli jej niczego nauczyć, zbywając ją lakonicznym stwierdzeniem "masz jeszcze czas". Jednak czas się skończył, gdy umarli, a ona oprócz swojej magicznej mocy - czarnej wody, nie umiała walczyć, bowiem nikt nigdy jej nie wyszkolił. A ktoś bardzo pragnie śmierci Sary...
Niespodziewanie w Szkocji pojawia się jej kuzyn Harry Midnight, którego Sara nie widziała od wielu lat. Ku większemu zaskoczeniu i konsternacji dziewczyny chłopak oznajmia, że chce jej pomóc i ją chronić. Nastolatka nie zna pobudek chłopaka, ale zjawił się on w odpowiednim momencie. We dwójkę podejmują niebezpieczną walkę, w której stawką jest życie ich obojga...

"Wizje" to książka uboga w opisy. Dzieło Danieli Sacerdoti dużo na tym straciło. Przecież akcja w większej części toczy się w pięknej i malowniczej Szkocji! Niestety, ale pojawiały się tylko suche nazwy miejsc i ich skąpe zobrazowanie. Przez ten aspekt nie bardzo potrafiłam coś zdziałać swoją wyobraźnią, bo nie miałam nawet określonego zarysu, przez co nie czułam tego specyficznego klimatu.

Podczas czytania nie mogłam pozbyć się uczucia, iż autorka mocno inspirowała się Darami Anioła autorstwa Cassandry Clare. Strasznie mnie to zirytowało, bowiem serię tę uwielbiam i cenię. Na szczęście w "Wizjach" podobieństwa nie były na tyle jednoznaczne, żeby pozbawić mnie przyjemności czytania. Tematyka demonów to szeroka dziedzina, z której autorzy mogą wciąż jeszcze wiele wyciągnąć.

Akcja w "Wizjach" jest skonstruowana ciekawie, a przede wszystkim błyskawicznie postępuje do przodu. Niestety, ale podczas lektury tej książki nie towarzyszyło mi napięcie, autorka bowiem bardzo szybko wyjaśniła większość niejasnych wątków.
"Rzeczy nie zawsze są takie, jakie się wydają."
A teraz czas na drugą stronę medalu. "Wizje" czyta się wyśmienicie, a wręcz doskonale! Styl pisania Danieli Sacerdoti pozostaje bez zarzutu. Lekki, przyjemny, a do tego łatwy w odbiorze. Po prostu idealny w pozycjach tego gatunku, które mają odprężyć czytelnika i wprowadzić go w inny świat, w którym za każdym rogiem czyha niebezpieczeństwo gotowe do zaatakowania. Właśnie do tego służą do książki. Do oderwania się od monotonnej i szarej rzeczywistości i zakosztowania szczypty adrenaliny!

Uwielbiam zaczytywać się w fantastyce, a szczególnie takiej, która jest połączona wątkiem miłosnym. W "Wizjach" odnalazłam więc dokładnie to, czego szukałam. Obawiałam się jednak, iż autorka nie jest w stanie już niczym mnie zaskoczyć, bowiem to, co serwuje w swojej książce powiela się w milionie innych. "Wizje" jednak pozytywnie mnie zaskoczyły i wybiły z transu, pokazując, iż jest jednak wiele rzeczy, którymi pisarze mogą zaskoczyć swoich czytelników.

Narracja w "Wizjach" jest podzielona. Z jednej strony widzimy co u Sary i Harry'ego, z drugiej dowiadujemy się co nieco o osobach, które przywołują demony, a także o ich pobudkach. Szalenie mi się to spodobało; ukazanie przez autorkę dwoistości natury tych osób. Naświetliła ona czytelnikom ich historie, pokazała, że nie są bezdusznymi istotami, bowiem bolesna przeszłość i cierpienie uczyniły z nich właśnie to, kim są.

"Wizje" to idealna książka na wakacje. Nie jest to lektura wysokich lotów, ale za to bardzo przyjemnie i szybko się ją czyta. Na duży plus zasługuje także świetna oprawa graficzna, która idealnie oddaje klimat tej pozycji. Serdecznie polecam!
"Wzywam swoje koszmary
Wciąż i na nowo
Jestem
Własnym zniszczeniem." 
Wyzwania, w których recenzja bierze udział:

23 komentarze:

  1. Chyba ją sobie daruję. Jakoś nie mam ochoty by ją czytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chwilowo zaczytuję się w takich... Hmm... Bardziej przyziemnych książkach. Zdecydowanie wolę takie, które opisują wydarzenie mogące się zdarzyć w realnym świecie. Pogoń za demonami jest na swój sposób ciekawa, ale w tej chwili czuję przesyt. Być może to przez tą panującą i napierającą zewsząd wampiromanię, nie wiem. Chociaż być może, że siegnę po nią będąc na wakacjach. W tej chwili i tak nie mam nic konkretnego do czytania, a jedynie zarysy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna prawie przecięta nastolatka. Zdecydowanie sobie odpuszczę, tym bardziej że książka jest w jakimś stopniu podobna do Darów Anioła, które uważam za niebywale infantylne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hm, różne opinie o Wizjach widziałam i raczej na ten moment sobie odpuszczę...

    OdpowiedzUsuń
  5. Od jakiegoś czasu mam tę pozycję na oku, ale skoro kiepskie opisy i brak napięcia, to jeszcze poważnie przemyślę, czy warto po nią sięgnąć :) A serię Dary Anioła bez dwóch zdań muszę poznać i to jeszcze w tym miesiącu!
    Buziaczki ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Skoro piszesz, że książka jest uboga w opisy, od razu mówię stanowcze - nie dla mnie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda że książka ma aż tyle minusów. Moim zdaniem zbyt rozległe opisy nudzą, a jednak gdy jest ich mało książka jest pusta. Zwłaszcza, jeżeli akcja osadzona jest w takim malowniczym miejscu jak Szkocja. Na "Wizje" mam ogromną ochotę i mam nadzieję iż niedługo uda mi się przeczytać powieść.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo różne już opinie słyszałam ale to mnie nie zniechęca do czytania:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem bardzo ciekawa czy książka mi się spodoba, więc mam nadzieję, że niedługo będę miała okazję ją przeczytać ; D

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej nie dla mnie ta książka, więc raczej sobie ją odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  11. nie przepadam za powielaniem, schematami.. a jak (nawet pod pewnym względem, jak mówisz) inspirowana Darami Anioła to już na pewno nie dla mnie:P

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja wpadnie mi w łapki ( na przykład dzięki bibliotece) to dam jej szansę. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Boski szablon! <3
    A na książkę poluję, mam ogromną ochotę ją przeczytać. Podejrzewam, że będzie to raczej przeciętne czytadło, ale mimo wszystko okładka jest tak ciekawa, że po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie bym się za tę książkę zabrała, ale jak na razie krucho z kasą i kupić nie mogę :/ Oby mi się udało ją w końcu zdobyć.

    in-corner-with-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. A mój egzemplarz ciągle nie dotarł :/ Naprawdę mam sporą ochotę na tę powieść :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam ją w planach niedługo przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dalej się zastanawiam, ale Twoja recenzja przekonuje na plus :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Może kiedyś przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Książkę bardzo chciałabym przeczytać. Zazwyczaj w książkach nie przepadam za zbyt rozwiniętymi opisami scenerii, więc raczej nie będzie mi ich brakowało :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Widziałam kilka negatywnych recenzji i chyba za wcześnie się poddałam. Twoja recenzja przekonała mnie na plus!! Chyba jednak się skuszę i przeczytam :)
    Jeśli mogę, chciałabym tylko zauważyć jeden mały błąd. W zdaniu "W "Wizjach" odnalazłam więc dokładnie to, co szukałam." powinno być 'czego szukałam'. Wybacz jeśli Cię uraziłam poprawką. Piszę z dobrych chęci :) Sama od czasu do czasu popełniam jakiś błąd językowy i moi znajomi szybko mi o tym mówią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że się nie gniewam! Przeoczyłam ten błąd, dziękuję za zwrócenie uwagi. :)

      Usuń
  21. Dziękuję za podesłanie linku do recenzji,
    dodałam ją do wyzwania "Czytam Fantastykę".
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Miłośniczka Książek
    magicznyswiatksiazki.pl

    OdpowiedzUsuń