Autor: Jennifer Estep
Tytuł: Pocałunek Gwen Frost
Wydawnictwo: Dreams
Liczba stron: 304
Tytuł: Pocałunek Gwen Frost
Wydawnictwo: Dreams
Liczba stron: 304
Moja ocena: 8/10
Gwen Frost żyje. Jeszcze. Bo żniwiarze, wysłannicy boga chaosu, zamierzają ją zabić. Dlatego dziewczyna musi nauczyć się walczyć. Jej trenerem, w Akademii Mitu, jest atrakcyjny Logan Quinn, w którym Gwen potajemnie się podkochuje. Komplikacje są nieuniknione, gdyż Spartanin na początku roku szkolnego złamał jej serce. Wyjazd na narty jest dla niej dobrą okazją, aby odpocząć od ciężkich treningów. W górskim kurorcie poznaje uroczego Prestona. Szybko jednak okazuje się, że dziewczyna ma na głowie nowe zmartwienie: wrogowie Akademii Mitu depczą jej po piętach także poza murami szkoły i nie spoczną, póki raz na zawsze się jej nie pozbędą…
Niedawno zapoznałam się z pierwszą częścią Akademii Mitu pod tytułem "Dotyk Gwen Frost". Wywarła ona na mnie pozytywne wrażenie, więc nie czekałam długo z zapoznaniem się z drugim tomem, "Pocałunkiem Gwen Frost".
Uczniowie Akademii Mitu wybierają się na zimowy festyn. Wśród nich są Rzymianie, Amazonki, walkirie, wikingowie i Cyganka, posiadająca dar psychometrii, a także nasza główna bohaterka, siedemnastoletnia Gwen Frost. Podobnie jak w pierwszej części przed nastolatką i tym razem staną rozmaite i niebezpieczne zadania, którym będzie musiała stawić czoła.
Zazwyczaj jest tak, że kontynuacje serii okazują się albo lepsze, albo gorsze. Z drugą częścią Akademii Mitu
jest trochę inaczej, bo podobała się ona mi mniej więcej tak samo jak
poprzedniczka. Sam pomysł na książkę jest genialny, mitologię w
połączeniu z subtelnym wątkiem romantycznym czyta się wyśmienicie!
Czegoś mi jednak zabrakło, koncepcja ta jest naprawdę ciekawa i uważam,
że można z niej "wyciągnąć" jeszcze o wiele więcej.
Fabuła "Pocałunku Gwen Frost" nie jest skomplikowana i dobrze, bo czyta się ją doskonale! Jest to niezobowiązujące i przyjemne czytadło, dzięki lekkiemu i przystępnemu warsztatowi Estep. Styl pisania w połączeniu z dynamiczną akcją sprawia, że oderwanie się od lektury jest niezwykle trudnym zadaniem!
Polecam Akademię Mitu fanom młodzieżowych historii z nutką mitologii i romansu, gwarantuję, że podczas czytania serii Jennifer Estep przyjemnie spędzicie czas!
Chętnie przeczytam, aczkolwiek nie jest to książka z mojej listy Must Read.
OdpowiedzUsuńDobrze wiesz, jak bardzo chcę to przeczytać :D Choć ostatnio się zastanawiałam i nie wiem czy jednak mitologia by mnie wciągnęła, bo:
OdpowiedzUsuńmitologia=historia=zło ;)
Poluję na tę książkę w bibliotece od dłuższego czasu i jakoś zawsze ktoś mi ją zwinie sprzed nosa. Muszę chyba bardziej się postarać, bo mitologię naprawdę bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem co jest z tą książką. Nie jest idealna, ale po prostu nie można się od niej oderwać, mimo licznych minusów. :D
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na tę serie
OdpowiedzUsuńZdecydowanie będę musiała przeczytać :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę zapoznać się z tą serią, gdyż uwielbiam mitologię. :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie kusi mnie ta seria.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej książki. Czytałam już sporo pozytywnych opinii na jej temat :)
OdpowiedzUsuń