my heaven of books

niedziela, 18 sierpnia 2013

(98). Izabela Degórska - Krew to nie wszystko


Autor: Izabela Degórska
Tytuł: Krew to nie wszystko
Wydawnictwo: Zysk i s-ka
Liczba stron: 345
Moja ocena: 7/10

Czy nadzieja na życie za dnia warta jest każdej ceny?

Milena to dziennikarka w lokalnej gazecie, ale także niedawno przemieniona wampirzyca o niespotykanych dla tego gatunku zdolnościach – potrafi chodzić za dnia. Jej życie zaczyna się powoli układać: w redakcji robi wymarzoną karierę, w wampirzym mieście w podziemiach Szczecina poznaje swego Mistrza. Zyskuje popularność, o jakiej nigdy nie marzyła. W miłości również jest spełniona, bowiem ukochany Dorian nie odstępuje jej na krok. Jest jednak pewna niedokończona sprawa, która ją niepokoi – jej inicjacja.

Podczas uroczystości, na którą przybywa elita wampirzego światka, dochodzi do tragedii. Półżywa Milena staje się pionkiem w niebezpiecznej grze. Odkryte zostają głęboko skrywane tajemnice i ujawniają się siły, których boją się nawet najstarsi krwiopijcy. Czy krew wampirzycy chodzącej za dnia to dar czy przekleństwo?

Wampiry. Czy jest ktoś, kto o nich nie słyszał? W literaturze ten temat został chyba już niemalże wyczerpany. Mimo to, na rynku wydawniczym wciąż pojawiają się nowości z krwiopijcami na pierwszym planie.

Izabela Degórska to polska pisarka, z zawodu dziennikarka. Realizowała reportaże dla ogólnopolskich stacji telewizyjnych, zajmowała się produkcją teledysków i pisała dialogi dla telenoweli "Klan". Współpracowała także z prasą i radiem. Jej debiut miał miejsce w 2002r. "Bajką o szczęściu", obecnie jedną z najczęściej wystawianych w Polsce sztuk teatralnych dla dzieci. 

Milena Chmielnik, główna bohaterka jest dziennikarką i ma dwadzieścia pięć lat... na zawsze. Przeszła ona bowiem przemianę w wampira, jednak typowym krwiopijcą nazwać jej nie można. Kobieta nazywana jest wśród wampirzej społeczności "chodzącą za dnia", jak wskazuje na to nazwa - może poruszać się w świetle słonecznym bez wyrządzania sobie krzywdy. Umiejętność ta przysparza jej wiele problemów, wśród pobratymców budzi sensację i zazdrość. Na domiar tego wszystkiego Milena ma niedługo przejść Inicjację, aby stać się pełnoprawną wampirzycą. Niestety, nie wszystko przebiegnie zgodnie z planem...

Izabela Degórska używa prostego języka, łatwego w odbiorze. Podczas czytania tej książki przyjemnie spędziłam czas, pławiąc się w niezobowiązującej historii Mileny. Bardzo szybko ją przeczytałam, wręcz spijałam słowa z kartki. Niekiedy irytowały mnie zachowania głównej bohaterki, za to polubiłam bardzo Ditę.

Powieści o wampirach jest bardzo wiele, mimo to zawsze chętnie sięgam po nowości ukazujące te istoty w innym świetle. Izabela Degórska przedstawiła swoją wizję wampirzej społeczności, w której krwiopijcy są niebezpiecznymi i mrocznymi stworzeniami, niźli słodkimi maskotkami.

Dopiero po fakcie dowiedziałam się, iż "Krew to nie wszystko" jest kontynuacją serii. Na szczęście autorka przybliżyła czytelnikom wydarzenia z pierwszej części, więc bez problemu odnalazłam się w akcji.

"Krew to nie wszystko" to przyjemne i lekkie czytadło. Izabela Degórska stworzyła ciekawą historię, z mrocznym klimatem, którą czyta się bardzo szybko. Polecam nie tylko sympatykom wampirów.

19 komentarzy:

  1. Chciałam ją przeczytać, lecz później zrezygnowałam. Zaskoczyłaś mnie faktem, że jest to kolejna część, myślałam, że pierwsza. Może się kiedyś skuszę, lecz wtedy zacznę od początku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tym "chodzącą za dnia" to skojarzyło mi się z Darami Anioła. Fabuła brzmi ciekawie, a że lubię książki z wampirami jako bohaterzy to pewnie sięgnę po nią jak tylko znajdę w bibliotece. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też "chodzący za dnia" od razu kojarzy się z Simonem z Darów Anioła.

      Usuń
  3. Okładka wpada w oko, ale sama tematyka już mi się przejadła :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak dla mnie to i tak wysoko jak na polską pisarkę piszącą o wampirach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z przyjemnością sięgnę, po tę lekrurę

    OdpowiedzUsuń
  6. Od wampirów ostatnio odpoczywam, ale jak mi przejdzie, to będę o tej książce pamiętać, bo zapowiada się ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już mam dość książek o wampirach, więc prawdopodobieństwo, że sięgnę po tę książkę jest niewielkie, aczkolwiek kusi mnie fakt, że powieść napisana jest przez Polkę :)

    Zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam niedawno i zgadzam się, że to lekka i przyjemna książka. Też po fakcie się zorientowałam, że to kontynuacja :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też nie wiedziałam, ze to kontynuacja, gdzieś spotkałam sie już z recenzją i chciałam przeczytać, ale może lepiej poszukać w bibliotece pierwszej części. Chyba tak. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie się wampiry już zdecydowanie przejadły i po książki o nich sięgam już wtedy i tylko wtedy, gdy ktoś naprawdę bardzo mocno mi je poleca. Poza tym wątek chodzącego za dnia nasuwa mi zaraz serię Dary Anioła, bo o ile dobrze pamiętam, Simon tak właśnie był nazywany.
    7/10 to trochę za mało, żeby mnie zachęcić, ale recenzja naprawdę mi się podoba :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie mam ochoty na wampirzą przygodę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Wampirów jak na razie mam dość, wiec odpuszcze sobie tę pozycje.

    OdpowiedzUsuń
  13. Pomimo iż temat wampirów stał się już nudny to po tą książkę sięgnę, bo wydaje się być napisana ciekawie :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ta książka jest kontynuacją serii? Nie miałam pojęcia, też myślałam, że to oddzielna powieść. ; p

    OdpowiedzUsuń
  15. O nie, nie. Za wampiry to ja się już nie zabieram :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Moja kumpela ma pierwszy tom, może kiedyś sięgnę, żeby zapoznac się z polskimi powieściami wampiropodobnymi, choć już do krwiopijców mnie nie ciągnie;)
    Ja się we Wroku wybieram na premiere Miasta kości ^^ Ach, juz tylko dwa dni...

    OdpowiedzUsuń
  17. lubię książki w mrocznych klimatach, a tutaj bardzo podoba mi się także okładka, więc może sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dodałam recenzję do wyzwania "Czytam Fantastykę"
    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń