my heaven of books

czwartek, 17 stycznia 2013

(12). Kelly Creagh - Nevermore: Kruk

 
 
Autor: Kelly Creagh
Tytuł: Nevermore: Kruk
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 456
Moja ocena: 10/10

Uważaj, czego pragniesz... Możesz to otrzymać.
Uporządkowane życie Isobel, kapitan szkolnej drużyny czirliderek, właśnie zaczyna się walić. Pan Swanson, nauczyciel literatury, wymyślił następny ze swoich koszmarnych projektów. W parach. I kazał Isobel pracować razem z Panem-Ciemności-Varenem, niesympatycznym, wykolczykowanym gotem, z którym nikt z klasy nie zamienił nigdy bodaj jednego słowa. Może dlatego, że z kamieniami ciężko rozmawiać?
Przy bliższym poznaniu Varen okazuje się jeszcze mniej czarujący, niż się zapowiadało. Wesoły jak cmentarzysko, ciepły jak granitowa płyta, a na dodatek potwornie zgryźliwy. Ale ma to, czego rozpaczliwie potrzebuje Isobel – wiedzę na temat twórczości Edgara Allana Poego. Co więcej, jest gotów wziąć na siebie większą część zadania. Walcząc z uczuciem, że podpisuje cyrograf, Isobel przystępuje do projektu. W końcu wspólna praca nie będzie trwała wiecznie...
Albo będzie trwała, jeśli koszmar, który nosi w sobie Varen, wyrwie się na wolność. Wystarczy kilka dni, by przyjaciele odwrócili się od Isobel, kilka dni, by zmieniło się całe jej życie i kilka nieprzyjemnych słów, by najmroczniejsze marzenia zaczęły się urzeczywistniać. Uważaj, czego pragniesz – możesz to otrzymać.
 
"Nevermore" trafiła w moje ręce w grudniu 2011 roku. Pomimo, że minęło już sporo czasu, to wciąż wracam do tej książki z wielką przyjemnością, pamiętając każdy szczegół. Zazwyczaj po pewnym czasie szczegóły książek zacierają się w myślach, ale z tą było inaczej.
„Jeśli odwrócisz się do mnie plecami, nie zostawisz mi wyboru, też będę musiał się odwrócić. Tylko tak dalej, a staniemy się przeciwnikami.”
 Główną bohaterką jest Isobel. Jej nauczyciel literatury wyznaczył klasie zadanie w parach. I wtedy już wiedziałam, co się święci, bo temat projektów szkolnych jest raczej oklepany i jak wiadomo, dziewczyna trafiła na najmniej spodziewającą się przez siebie osobę - Varena, który jest gotem. A żeby było ciekawiej: Isobel jest czirliderką. Wybuchowa mieszanka, prawda? Wydaje się, że powinna śmieszyć, bo co to ma być? Takie połączenie wydaje się wręcz niemożliwe, a jednak! W wydaniu młodziutkiej Kelly Creagh wszystko wygląda intrygująco, napięcie jest budowane stopniowo, przez co nie można się oderwać od lektury!
Kelly Creagh mogę zaliczyć do swoich ulubionych autorek. Nie bała się eksperymentować, nie wybrała typowego schematu. "Nevermore" dosłownie pochłania, a czas płynie przy niej zadziwiająco szybko. Romans jest sprytnie wpleciony w akcję.
Wiem, że z pewnością są pewni oporni. Got i czirliderka... no błagam, przecież z tego nie da się nic wyczarować! Jednak okazało się, że da. "Nevermore" to magiczna książka, która spodoba się osobom w każdym wieku.

Wyzwania, w których recenzja bierze udział:

6 komentarzy:

  1. Hmm... W sumie nie czytałam nic o tej książce. Poznałam ją dopiero po okładce, bo mignęła mi gdzieś w Empiku.

    Jak widać należę do tych opornych... Jakoś mi to nie pasuje ;/ No, ale nie ocenia się książki, zanim się ją przeczyta ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. aż wstyd przyznać, że nie czytałam jeszcze "Nevermore".. obiecuję się poprawić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ogromną chęć na tę książkę! Po prostu muszę ją przeczytać! Jak następnym razem będę w księgarni kupuję "Nevermore.Kruk"! Nic mnie nie powstrzyma ;)
    Ciekawa recenzja! Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już o niej słyszałam. Świetnie się składa, bo teraz będę miała trochę czasu na czytanie, więc zobaczę, czy w bibliotece tego nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ze mną i z tą książką jest tak, że naprawdę mnie ciekawi i bardzo chcę ją przeczytać, ale za nic nie mogę jej znaleźć w bibliotece, a jak coś kupuję, to zawsze znajdę coś, co uważam, że będzie ciekawsze. Wierzę, że kiedyś jednak do mnie trafi:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się z oceną :) ksiazke mam na półce i uwazam za znakomita :)

    OdpowiedzUsuń