my heaven of books

poniedziałek, 21 stycznia 2013

(15). Laini Taylor - Córka dymu i kości



 
Autor: Laini Taylor
Tytuł: Córka dymu i kości
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 400
Moja ocena: 6/10

Na wszystkich kontynentach na drzwiach domów pojawiają się czarne odciski dłoni. Wypalają je skrzydlaci nieznajomi, którzy wkradają się do naszego świata przez szczelinę w niebie…

Przemierzająca kręte uliczki zasypanej śniegiem Pragi siedemnastolatka ze szkoły sztuk plastycznych zostanie wkrótce uwikłana w brutalną wojnę istot nie z tego świata. I odkryje prawdę o sobie – zrodzonej z dymu i kości…

Jej szkicowniki są pełne potworów. Mówi w wielu językach, nie tylko ludzkich. Ma jaskrawoniebieskie niefarbowane włosy, niezwykłe tatuaże i blizny. Kim jest?

Karou prowadzi podwójne życie: jedno w Pradze jako utalentowana i tajemnicza artystka, drugie w sekretnym sklepie, gdzie rządzi Brimstone – Dealer Marzeń. Karou nie wie,skąd przybywa i czy jest tylko człowiekiem. Nie wie, po co wyrusza przez magiczny portal na ryzykowne wyprawy. I nie wie, do którego świata należy. Dopóki nie spotka najpiękniejszej istoty: mężczyzny o skrzydłach z płomienia, ustach bez uśmiechu i oczach koloru ognia, których spojrzenie jest jak płonący lont wypalający powietrze pomiędzy nimi.
Akiva staje się jej tak bliski, jakby kochała go całe życie…
 

"Córka dymu i kości" autorstwa Laini Taylor jest jedną z tych książek, które po prostu musiałam mieć! Wiele osób mówiło, że akcja jest porywająca i wciągająca, lecz ja mam na ten temat całkowicie odmienne zdanie.
Karou jest nastolatką o jaskrawo niebieskich włosach, ciemnych oczach i ciele pokrytym tatuażami oraz bliznami. Dziewczyna mieszka w Pradze, uczęszcza do liceum plastycznego, jest osobą skrytą i tajemniczą, która pragnie miłości i prawdy na swój temat, na temat tego, kim jest, bowiem Karou wychował chimer Brimstone - Dealer Marzeń, wraz z innymi chimerami. Są oni jedyną rodziną, którą kiedykolwiek miała. Nastolatka wykonuje zadania zlecone jej przez Dealera Marzeń, za które otrzymuje miedziaki, dzięki nim może spełniać swoje drobne marzenia. Od razu można zauważyć jak nieroztropnie je wykorzystuje: to dzięki nim ma niebieskie włosy. Oprócz tego służą do mszczenia się na swoim byłym chłopaku Kazimirze.
„- Nadzieja jest wewnątrz ciebie, a życzenia to tylko magia ? - Życzenia są nieprawdziwe. Nadzieja jest prawdziwa. Jest jedyną prawdziwą magią.”
Byłam strasznie podekscytowana tą książką od samego początku, słyszałam o niej już dawno temu, ale jakoś nie było okazji do przeczytania jej. Więc kiedy już ją miałam, to od razu zaczęłam czytać. Wydaje mi się, że bardzo chciałam widzieć w niej świetną i porywającą książkę, i na początku naprawdę tak było. Urzekły mnie magiczne opisy ulic Pragi i nietypowej nastolatki imieniem Karou, co w języku chimerów oznacza nadzieję. Później niestety przyszło wielkie rozczarowanie, bo książka najzwyczajniej w świecie zaczęła mnie nudzić, a dalsze czytanie jej było dla mnie istną katorgą. Zastanawiałam się, co w niej jest takiego, że wszyscy ją zachwalają, owszem pomysł świetny, nie ukrywam, ale styl pisania autorki zamiast wciągać sprawiał, że odkładałam ją i nie mogłam zmusić się do ponownego czytania. Poszłam za głosem większości, podoba się wszystkim, spodoba się mnie. Nie spodobała. I wydaje mi się, że nie tylko mnie. Mimo wszystko, każdy ma swój gust i wierzę, że niektórych może naprawdę wciągać, w każdym razie, ze mną tak nie było.

Wyzwania, w których recenzja bierze udział: PARANORMAL ROMANCE.

7 komentarzy:

  1. pierwsza negatywna recenzja jaką widzę ;o
    "Córka dymu i kości" wciąż przede mną. Myślę, że akurat mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam, ale po opisie mnie zachęciło. Teraz sama nie wiem zawsze można przeczytać bo w sumie nic się nie stanie i wiadomo każdy ma inny gust, ale już nie wiem sama xd

    OdpowiedzUsuń
  3. To jedna z moich ulubionych książek!

    OdpowiedzUsuń
  4. Aż tak nisko ją oceniłaś? A myślałam, że to świetna książka. Cóż, chyba jeżeli sama jej nie przeczytam i nie zobaczę, jaka jest, to nie wyrobię sobie zdania na jej temat:)

    OdpowiedzUsuń
  5. hmm... opis zachęcający, ale Twoja recenzja już nie bardzo :/ wydaje mi się, że póki sama nie przeczytam, nie ma sensu, żebym mówiła cokolwiek w tym temacie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Okładka fajna, szkoda że wnętrze tego nie odzwierciedla.. :)

    OdpowiedzUsuń