Autor: Agnieszka Pruska
Tytuł: Literat
Wydawnictwo: Oficynka
Liczba stron: 329
Moja ocena: 8/10
Dzień dobry, znalazłem mumię!
Wczesnym rankiem samotny biegacz pokonuje codzienną trasę między Sopotem a Gdańskiem. W wykopie przy ulicy Hallera niespodziewanie dostrzega siedzącą postać. Zaintrygowany zbliża się do niej, by z przerażeniem odkryć, że ma przed sobą mumię. Jak się okaże, znalezienie zwłok to dopiero początek serii makabrycznych zdarzeń.
W szranki z psychopatycznym seryjnym zabójcą staje komisarz Barnaba Uszkier. W pogoni za mordercą będzie musiał też poznać się z członkami pewnego Klubu Miłośników Kryminałów…
Ostatnio coraz częściej zaczęłam zaczytywać się w kryminałach. Uwielbiam ten dreszczyk emocji, który wtedy mi towarzyszy. "Literat" skusił mnie swoim intrygującym opisem, a także tym, że jego autorką jest polska pisarka.
Pewnego, zwyczajnego dnia kobieta wybrała się na spacer ze swoim psem. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że całkiem przypadkowo natknęła się na zwłoki... I to nie zwyczajne zwłoki, ale zmumifikowane. Tak, mumia! Wyobrażacie sobie... Znalezienie mumii w XXI wieku, wydaje się to niemożliwe, prawda? A jednak!
Nadkomisarz Barnaba Uszkier to prawdziwy policjant z powołania, którego praca jest dla niego nietylko sposobem na stały zarobek, ale także i pasją. Jednakże jego siła i determinacja zostaje wystawiona na próbę, gdy zajmuje się on tajemniczymi, zmumifikowanymi zwłokami. I choć Barnaba wraz ze swoim zespołem mają kilka poszlak, to wciąż jest za mało, aby złapać nieuchwytnego mordercę, który wydaje się bawić policją...
A kolejne morderstwa zostają popełniane...
A kolejne morderstwa zostają popełniane...
Nadkomisarz zaczyna współpracować ze swoją ciotką, członkinią Klubu Miłośników Kryminałów. Czy pomoże mu ona w rozwiązaniu śledztwa?
Niezaprzeczalnym
plusem tej książki jest samo umiejscowienie akcji, bowiem toczy się ona
w Polsce, a konkretniej w Gdańsku. Możliwość obserwowania działania
polskiej policji okazała się strzałem w dziesiątkę!
Bardzo polubiłam głównego bohatera, nadkomisarza Barnabę Uszkiera. Jest to mężczyzna, dla którego praca jako policjant to powołanie! Jego determinacja jest godna pochwalenia, bowiem nie poddaje się w swoich śledztwach, zawsze dąży do ich ukończenia. Poza tym stara się on za wszelką cenę umiejętnie łączyć swój zawód wraz ze spędzaniem czasu z rodziną. Nie przynosi on swoich obowiązków to domu, poświęca czas swojej żonie i dzieciom, czym zaskarbił sobie moją sympatię.
Autorka w swoją książkę umiejętnie wplotła także narrację samego mordercy, dzięki czemu możemy poznać jego punkt widzenia i przemyślenia, a także obserwować dalszy bieg wydarzeń, sprawdzać, czy policja jest na coraz bliższym tropie, czy wręcz przeciwnie.
"Literat" jest napisany łatwym, przystępnym językiem, dzięki czemu okaże się przyjemną lekturą nawet dla najbardziej opornego czytelnika. Jest nieprzewidywalny, przez co każdą nadchodzącą stronę czyta się w wielkim zapałem, nie wiedząc czego dokładnie się spodziewać. Bohaterowie są niezwykle plastyczni i zdeterminowani, aby schwytać zwyrodnialca.
Agnieszka Pruska stworzyła ciekawy kryminał, który wciąga od pierwszej strony. Akcja w "Literacie" pędzi w zawrotnym tempie, przez co czytelnik nie może się wręcz oderwać! Z przyjemnością poczytam kolejne części przygód Barnaby Uszkiera. Serdecznie polecam!
Wciągający i ciekawy kryminał.. jestem na tak :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę przeczytać. Bardzo mnie zaciekawiłaś. Super recenzja!
OdpowiedzUsuńTrochę się sparzyłam na jednej z książek z tej serii, lecz tej autorki książka brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńKryminały bardzo lubię, więc będę polować na tę książkę :) Ciekawe tylko, czemu autorka obdarzyła nadkomisarza takim dziwnym imieniem.
OdpowiedzUsuńKazdego kryminała bardzo chetnie czytam :)
OdpowiedzUsuńNo widzę coś ciekawego :) Przeczytam :)
OdpowiedzUsuńBrzmi nieźle, mumia mnie zachęciła:) Chociaż obawiam się właśnie tego, że jest to usytuowane w Polsce. Nigdy nie miałam najlepszego zdania o działaniach naszej policji, ale zobaczymy, przecież tutaj mamy fikcję literacką:)
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie ta pozycja, zapowiada się fascynująco:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie w moim typie ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio już przestałem czytać tego typu książki. Może fabuła ciekawa, ale wszystko idzie podobnym schematem, nic nie wnosi do świata kryminału i z czasem robi się przewidywalne.
OdpowiedzUsuńBrzmi całkiem nieźle, chętnie bym przeczytała ;)
OdpowiedzUsuń