Autor: Douglas Preston, Lincoln Child
Tytuł: Trup Gideona
Wydawnictwo: G+J
Liczba stron: 540
Moja ocena: 9/10
Tytuł: Trup Gideona
Wydawnictwo: G+J
Liczba stron: 540
Moja ocena: 9/10
Naukowiec specjalizujący się w badaniach nad bronią nuklearną popada w szaleństwo: terroryzuje bronią i przetrzymuje w charakterze zakładników Bogu ducha winną rodzinę z Queensu. Stawia tym samym na nogi wszystkie służby policyjne i doprowadza do wielogodzinnego impasu.
Pióropusz radioaktywnych cząstek nad jedną z dzielnic Nowego Jorku prowadzi śledczych do opuszczonego magazynu kolejowego, gdzie najprawdopodobniej ktoś niedawno konstruował bombę atomową. Dalsza analiza dowodów wskazuje, że najprawdopodobniej dojdzie do niewyobrażalnego: za dziesięć dni w rezultacie nuklearnego ataku terrorystycznego Nowy Jork wyparuje z powierzchni Ziemi.
Tylko dziesięć dni. W tym krótkim czasie Gideon Crew podąża tropem tajemniczej komórki terrorystycznej od przedmieść Nowego Jorku po górzyste bezludzia Nowego Meksyku i przy okazji odkrywa, że koniec może być o wiele straszniejszy niż archetypiczny Armagedon.
Gideon Crew to osoba intrygująca i ciekawa, a wszystko to przez doświadczenie, które ukształtowało jego psychikę. Jako dwunastolatek był świadkiem śmierci swojego ojca, którzy został zastrzelony przez FBI. Od tamtej chwili jego życie powoli wydawało się chylić ku upadkowi, kiedy to zrozpaczona matka nie interesowała się losem swojego syna. Chłopak od najmłodszych lat kradł, czując wtedy przypływ dreszczyku emocji. Wszystko niespodziewanie zmienia swój bieg, kiedy to Gideon dowiaduje się, że jego ojciec nie popełnił zbrodni, o którą go oskarżono. Nie był winien katastrofy kryptologicznej. Padł on ofiarą perfidnej intrygi i został kozłem ofiarnym. Gideonem ta wiadomość wstrząsnęła, postawił on sobie za cel znalezienie dowodów, które oczyszczą dobre imię jego rodzica. Rozpoczął studia, obronił doktorat z fizyki, cechująca go nieustępliwość sprawiła, że udało mu się zebrać potrzebne informacje, a także samodzielnie wymierzyć sprawiedliwość.
Przypadkiem bohater dowiaduje się, że cierpi na śmiertelną chorobę i pozostał mu tylko rok życia... Wciąż jednak jego geniusz jest znany i szanowany. Zostaje zaangażowany jako tajny agent w misję, podczas której ma przemówić do rozsądku swojemu dawnemu przyjacielowi - Reedowi Chalkerowi. Mężczyzna wierzy, że został napromieniowany i przetrzymuje jako zakładników czteroosobową rodzinę z Queensu. Wszyscy są przekonani, że rzekomy Reed zwyczajnie stracił zdrowy rozsądek. Okazuje się jednak, że naprawdę był napromieniowany, a dowody wskazują na to, że za dziesięć dni zostanie uruchomiona bomba atomowa. Gideon wraz z agentem Stonem Fordycem muszą stawić czoła temu zadaniowi. Rozpoczynają śledztwo i zbieranie potrzebnych dowodów, chcąc powstrzymać nieuchronnie zbliżającą się tragedię. Od tego zależą losy całej ludzkości. Czy uda im się powstrzymać zagładę?
"I ten gest oraz serdeczne słowa w połączeniu ze stresem, oszołomieniem i wewnętrznym poczuciem samotności całkowicie rozkleiły Gideona."Gideon to bohater niezwykle błyskotliwy, inteligentny, a przy tym interesujący, nienużący. Jest to ciekawie nakreślona postać, z przypisanym życiorysem i bagażem ciężkich doświadczeń. Właśnie przez ten pryzmat nie da się go nie polubić, bowiem wzbudza on same pozytywne emocje. Jedną z nich jest współczucie. Przeszedł przez piekło, z pewnością osoba słabsza psychicznie by tego nie wytrzymała. On jednak poradził sobie, a to wydarzenie w znacznym stopniu ukształtowało jego psychikę i izolację, w której żył, bowiem rzadko zawierał jakiekolwiek głębsze relacje.
W książce Douglasa Prestona i Lincolna Childa nie brak także uwielbianych przeze mnie suspensów. W tej lekturze było wiele momentów, podczas których wręcz nie mogłam przestać czytać, kiedy nagle... autorzy opisywali wydarzenia z perspektywy innego bohatera. Oczywiście chwilami bywało to irytujące, bowiem byłam bardzo ciekawa jak potoczy się dalej akcja, a dostawałam coś, na czym do końca nie mogłam się skupić, bo brzmiało we mnie echo poprzednich stron. Mimo to jest to zabieg ciekawy, dzięki któremu czytelnik jeszcze bardziej wciąga się w ten utwór!
"Trup Gideona" to moje pierwsze spotkanie z kryminałem i jak najbardziej mogę je zaliczyć do udanych! Byłam pełna obaw sięgając po tę książkę. Sceptycznie podchodziłam do faktu, że została ona napisana przez dwóch autorów, bowiem obawiałam się istotnych różnić w stylu pisania, co nie pozwoliłoby czytelnikowi na "wdrożenie się" w akcję. Wcale jednak tak nie było.
"Życie każdego człowieka jest krótkim antraktem."Nigdy nie sądziłam, że kryminały to gatunek, w którym się odnajdę. A jednak! "Trup Gideona" to świetnie napisana książka, podczas czytania której czytelnikowi nieodłącznie towarzyszy napięcie. Czyta się ją jednym tchem, dzięki krótkim i treściwym rozdziałom. Polecam ją serdecznie osobom, których ciekawi taki gatunek, ale także i takim laikom w tym temacie jak ja.
Niezbyt mnie zaciekawiła. Kryminały nie są moją najlepszą stroną. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam o tej książce na stronie wydawnictwa. Jednak, szczerze mówiąc, średnio mnie zaciekawiła. Kiedyś uwielbiałam kryminały i czytałam je na potęgę... teraz mi się chyba przejadły.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
im-bookworm.blogspot.com
Dzisiaj do mnie przyszła, więc za niedługo po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną powieść tego duetu, więc możliwe, że i po tę się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie ta książką:) Pewnie po nią sięgnę jak tylko mi się uda.
OdpowiedzUsuńMam w planach :)
OdpowiedzUsuńKazdy kryminał z miłą checia przeczytam :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie lubię kryminałów
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą książką :)
OdpowiedzUsuńKryminały czytam często, a jednak okazuje się, że książek jest tak wiele, że o wielu twórcach nawet się nie słyszało. Tak mam w tym przypadku. Dobrze więc, że można znaleźć interesujące pozycje u innych blogerów;)
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po kryminały, ale zachęciłaś mnie do tego. : D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej książce, ale zapowiada się naprawdę ciekawie. Biorąc pod uwagę sam fakt, że to kryminał to chętnie po tę powieść sięgnę! :)
OdpowiedzUsuńTo twój pierwszy kryminał? No to cieszę się, że ten gatunek przypadł ci do gustu. Ja bardzo lubię czytać kryminały, dlatego z ogromną przyjemnością poznam "Trupa Gideona".
OdpowiedzUsuńChętnie poznam ten kryminał:)
OdpowiedzUsuńOstatnio coraz bardziej przekonuje się do kryminałów, a ten wydaje mi się bardzo interesujący :)
OdpowiedzUsuńNiezbyt przekonująca treść, za to magnetyczna okładka <3
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce i bardzo mnie ona zaciekawiła, szczególnie dlatego że uwielbiam dobre, pełne napięcia kryminały :)
OdpowiedzUsuńOj nie, kryminały to totalnie nie moja bajka ;c.
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za kryminałami, ale zanotuję tytuł - na urodziny rodziców i inne święta w sam raz. :)
OdpowiedzUsuńCo mnie najbardziej przekonało do tej książki? Fakt, że bohater jest śmiertelnie chory. Mam jakieś dziwne spaczenie i uwielbiam takie książki :D
OdpowiedzUsuńJa całkiem kryminały lubię, chociaż nie jest to mój ulubiony gatunek, to sięgam od czasu do czasu. ;) O książce wcześniej nie słyszałam, ale po takiej ocenie i recenzji na pewno nie przejdę obok niej obojętnie, gdy będę w księgarni, czy bibliotece. ;)
OdpowiedzUsuń