my heaven of books

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

C.C Hunter - Wybrana o zmroku

Autor: C. C Hunter Tytuł: Wybrana o zmroku Wydawnictwo: Feeria Young Liczba stron: 427

W końcu nadszedł czas upragnionej przeze mnie premiery ostatniego tomu serii Wodospady Cienia autorstwa C. C Hunter - "Wybranej o zmroku". Cyklu, do którego zapałałam tak ogromną sympatią. Na przestrzeni sagi, która liczy sobie pokaźną liczbę pięciu części można porządnie zżyć się z bohaterami, utożsamić się z nimi, przeżywać ich wzloty i upadki, śmiać się z nimi, a czasem z nich. Na osłodę serc fanów autorki - jesienią Wydawnictwo Feeria Young wyda kolejną książkę tej pisarki, "Odrodzoną", która jednocześnie będzie wstępem do nowej trylogii Wodospady Cienia po zmroku. Będzie to historia nikogo innego, jak jednej z najlepszych postaci, czyli Delli. A teraz wróćmy do finału pierwotnej serii, a cóż to był za finał!

Wszystko nieubłaganie zmierza do końca... Kylie po wyczerpujących poszukiwaniach w końcu odkryła, kim jest i jak wiele niebezpieczeństw to za nią niesie. Musi nauczyć się korzystać ze swoich umiejętności, ponieważ na szali jest życie jej bliskich... Czy uda się pokonać jej wroga, który nieuchronnie czyha na jej upadek?

Finał skończyłam w niezapomnianą Noc Książkoholików, która została zorganizowana niedawno. Wiedziałam, że to będzie strzał w dziesiątkę i "Wybrana o zmroku" na pewno nie tylko nie pozwoli mi zasnąć, ale też całkowicie mnie w sobie zauroczy. C.C Hunter nie mogła napisać lepszego zakończenia. Jednocześnie pozostawiła kilka furtek, ale nie na tyle, aby było to powodem niedosytu i złości u czytelnika - wręcz przeciwnie, pewne rzeczy trzeba dopowiedzieć sobie samemu, w swojej własnej i nieograniczonej wyobraźni. Bardzo spodobał mi się fakt, że chociaż jest to ostatnia część, autorka na siłę nie siliła się na nastrój powagi i nudy. A autorzy mają tak bardzo często... Nic dziwnego, w końcu zakończenia nie są łatwe dla każdej strony, zarówno tej piszącej, jak i tej czytającej. Warsztat pisarski C.C Hunter podobnie jak w poprzednich częściach cechował duży humor i umiar w opisach. Jednocześnie pisarka skupiła się mocno na samej głównej bohaterce, Kylie Galen, na jej rozwoju i zmianie. A zmianę to ona przeszła na pewno. 

"Wybranej o zmroku" na pewno nie brak emocji. Towarzyszyły mi one wraz z czytaniem każdej strony. Z jednej strony nie chciałam, żeby to był koniec historii Kylie, którą zdążyłam całkiem polubić, a z drugiej chciałam ją szybciej czytać, aby wiedzieć, co się wydarzy dalej. To zasługa tego, że Kylie przeszła przemianę, jak już wcześniej zdążyłam wspomnieć. Do tej pory pamiętam, jak w pierwszym tomie, "Urodzonej o północy" irytowała mnie dosyć często, w drugiej części, "Przebudzonej o świcie" widziałam niewielką zmianę, natomiast kolejne dobre kontynuacje sprawiły, że zmieniłam zdanie na temat tej bohaterki. Kylie dojrzała w wielu aspektach, jest to szczególnie widoczne, gdy ma się duże przerwy pomiędzy czytaniem kolejnych tomów. Widać, że wraz z dowiedzeniem się o sobie prawdy zaczęła akceptować swoją inność i się z niej cieszyć. Namyśliła się także i podjęła wybór (w końcu!) odnośnie Lucasa i Dereka... Jesteście ciekawi? Wiem, że jesteście!

Wątki miłosne z pewnością także nikogo nie rozczarują. Wiadomo przecież, że jest to jedna z największych zalet tego cyklu, na równi z lekkim warsztatem pisarskim, wartką i dynamiczną akcją oraz ciekawą fabułą. Jestem pewna, że każdy fan tej serii zapałał sympatią do znanych duetów, minimum jednego, chociaż ja osobiście uwielbiam je wszystkie. C. C Hunter z pewnością zadbała, aby było z czego wybierać. Każdy związek na swój sposób jest dopasowany i niesie za sobą jeszcze więcej humoru i zabawnych perypetii. Nic tylko czytać!

Jak się pewnie domyślacie, "Wybrana o zmroku" absolutnie spełniła moje oczekiwania. Cieszę się, że miałam okazję przeczytać coś tak niezobowiązującego, a jednocześnie tak dobrego. Coś, co całkowicie pozwoliło mi się oderwać od rzeczywistości i monotonii dnia codziennego. Takie książki właśnie uwielbiam, książki, w których totalnie można się zanurzyć i w nie wsiąknąć. Jeśli jeszcze ktoś nie czytał Wodospadów Cienia to gorąco polecam! 
Moja ocena: 8/10

WYZWANIA: CZYTAM FANTASTYKĘ 2015.

18 komentarzy:

  1. Ja myślałam nad przeczytanie tej serii, ale jeszcze nie wiem czy chce. Ja skończę wszystko co mam przeczytać to może sięgnę. :)
    http://kochamczytack.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę ci przyznać, że książka jak i cała seria jest genialna ;) Trochę będę tęsknić za kolejnymi tomami "Wodospadów Cienia" ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytam do końca recenzji, żeby nie znać rozwoju wydarzeń. Mam piękny zamiar rozpocząć tę serię i wiem, że jest dobra. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałabym poznać tę serię i przekonać się na własnej skórze, o co tyle szumu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety nie dla mnie... Ale ciągle ją gdzieś widzę ;)

    Insane z przy-goracej-herbacie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję, zostałaś nominowana do LBA http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/2015/08/liebster-blog-award-11-12-13-14-15.html
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Książkę wezmę pod uwagę.
    Pozdrawiam.
    http://miedzy--stronami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama zastanawiam się nad tą serią, już chyba od dłuższego czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mogę sie doczekać, kiedy i do mnie dotrze książka :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta seria coraz bardziej mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam w planach przeczytać tę serię, bo słyszałam już o niej bardzo wiele dobrego. Nie mogę się doczekać aż po nią sięgnę ;)
    http://alejaczytelnika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam ogromną ochotę na tą serię :)
    http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam ją w planach, ale znając moje przyśpieszenie to pewnie przeczytam tę serię, jak już dawno wszyscy o niej zapomną :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Niedługo się za nią zabieram, dlatego tym bardziej się cieszę, że Ci się podobała. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę koniecznie sięgnąć, ponieważ przeczytałam poprzednie tomy, a raczej pochłonęłam! :) Tylko zacheciłaś mnie do kupna, bo od jakiegoś czasu czekałam na premierę finałowej książki z serii "Wodospady cienia". Pozdrawiam :)
    http://ich-perspektywy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. O serii już tyle słyszałam, ale jakoś nie ciągnie mnie do niej mocno ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam pierwszego tomu, więc muszę to nadrobić ;)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakoś nie ciągnie mnie do tej serii, sama nie wiem czemu. :( Pewnie kiedyś dam jej szansę, ale na pewno nie w najbliższej przyszłości. ;)

    OdpowiedzUsuń