Autor: Joelle Charbonneau Tytuł: Testy Wydawnictwo: YA! Liczba stron: 380
Sięgając po pierwszy tom otwierający cykl Testy nie do końca wiedziałam, czego się spodziewać. Uwielbiam dystopie i zawsze sięgam po książki z tego gatunku, po prostu nie mogę sobie darować ich nieprzeczytania. "Testy" miałam na radarze już od bardzo długiego czasu, a porównania do świetnych "Igrzysk śmierci" tylko pobudzały moją ciekawość. Dodajcie do tego liczne pochlebne recenzje na temat tej serii i cóż - po prostu nie mogłam jej sobie darować. I całe szczęście, bo bym wiele straciła!
Wojna Siedmiu Faz nieodwracalnie zmieniła Ziemię w jałowe zgliszcza. Jednak mimo to ludzkości udało się przetrwać, powstały liczne kolonie oraz ich stolica - miasto Tosu. Ludzie zaczęli więc stopniowo odbudowywać ziemię. Powstał też nowy system - Testy. Do Testów zostaje zakwalifikowana garstka wybrańców, która jeśli ostatecznie ukończy tą wymagającą próbę - będzie mogła podjąć studia na Uniwersytecie.
Szesnastoletnia Malencia Vale, mieszkanka Kolonii Pięciu Jezior zawsze starała się być pilną uczennicą, aby zakwalifikować się do Testów. Gdy się to jej udaje, jest niezwykle podekscytowana, ale gdzieś tam w środku jest niepewna tego, jak wyglądają same Testy... Tak naprawdę będąc w tym nowym miejscu nie będzie mogła ufać nikomu, bo jej przyjaciel ostatecznie może okazać się jej wrogiem. Jednak czy zaufa Tomasowi, z którym zaczyna ją łączyć coraz więcej?
Pierwsze słowo, które przyszło mi namyśl tuż po skończeniu lektury to: niesamowita. Dawno nie czytałam tak magnetyzującej i wciągającej książki jak "Testy". Skończyłam ją w jeden dzień, ponieważ najzwyczajniej w świecie nie potrafiłam się od niej oderwać. Zaczynałam sprzątać, po czym po chwili i tak wracałam do czytania, ponieważ świadomość tego, co przechodzi bohaterka, wprost nie pozwalała mi się skupić na moich obowiązkach. To jest jedna z tych powieści, które prostu trzymają w napięciu już od pierwszej strony i aż do samego końca. Powiedzenie, że nie mogłam się oderwać od tej pasjonującej lektury byłoby ogromnym niedopowiedzeniem, ja wręcz wbijałam w nią swoje oczy, ciekawa tego, co wydarzy się dalej.
Wojna Siedmiu Faz to moim zdaniem pomysł, który zdecydowanie się sprawdził. Wprawdzie Joelle Charbonneau w pierwszym tomie swojego cyklu jedynie zarysowała tą koncepcję, ale już widać, że można wyciągnąć z niej wiele interesujących wątków. Wszystko zależy od autorki, od tego, w jaki sposób zdecyduje się ona pociągnąć kierunek akcji, a możliwości ma bardzo wiele. Sam fakt, że ludzie mogą być na tyle okrutni, aby wywołać tak przerażającą w skutkach wojnę jest mrożący krew w żyłach. Jeśli chodzi o wspomniane konsekwencje... Nieraz w czasie lektury "Testów" nie mogłam uwierzyć, co człowiek jest wstanie zrobić drugiemu człowiekowi. Obszar poza koloniami jest prawdziwą niewiadomą, ponieważ poprzez zrzucenie bomb został on silnie napromieniowany. Zwierzęta się zmutowały, ale nie tylko. Czają się tam o wiele bardziej zatrważające stwory...
Jesteście gotowi na "Testy"? Książkę, która ma nie tylko interesującą koncepcję dystopii, ale także i dynamiczną i wartką akcję, która gwarantuje niezapomnianą podróż. Nieraz w czasie czytania towarzyszyło mi przyśpieszone bicie serca, bowiem naprawdę zaangażowałam się w historię Cii oraz Tomasa. Kibicowałam im i wierzyłam, że uda im się przejść tą niesamowicie przerażającą próbę, do której zostali zmuszeni. Wszystkie upadki i wzloty przeżywałam razem z nimi. Świat w cyklu Testy budzi strach, ponieważ jest nieznany i pełen zagrożeń czyhających na każdym kroku. Nie chciałabym w takim żyć, ale o takim czytać jak najbardziej! Gorąco polecam!
Moja ocena: 9/10
WYZWANIA: CZYTAM FANTASTYKĘ 2015.
Od dawna mam ochotę przeczytać "Testy", a Ty jeszcze dodatkowo kusisz :))
OdpowiedzUsuńCzytałam Testy i okazały się po prostu świetne! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://secretsofbooks.blogspot.com/
No to muszę sięgnąć po tę książkę.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie , muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńChciałam kupić, ale zorientowałam się, że to 1 tom, a nie mam czasu na serie.
OdpowiedzUsuńU mnie książki do wygrania :)
http://skazani-na-ksiazki.blogspot.com/2015/08/ksiazkowa-rozdawajka-z-niespodzianka.html
Chociaż to nie mój gatunek to mnie zainteresowałaś :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta seria bardzo, uwielbiam sięgać po trylogię, więc jeśli tylko nadarzy się okazja - spróbują ją dorwać! :)
OdpowiedzUsuńJeśli tylko nadarzy się okazja to z pewnością po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://blog--ksiazkoholiczki.blogspot.com/
Oj, chcę! Muszę ją przeczytać, mam nadzieję, że w niedługim czasie będę miała okazję.
OdpowiedzUsuńTo się cieszę, że przypadła Ci do gustu, bo mam ją w planach :)
OdpowiedzUsuńJuż niedługo sama zmierzę się z lekturą. Cieszę się, że warto :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Muszę przeczytać, to ewidentnie moje klimaty. :P
OdpowiedzUsuńMimo że pochłaniam wszelkie młodzieżówki, zwłaszcza te dystopijne, jakoś dotąd nie ciągnęło mnie do "Testów" teraz jednak widzę po Twojej opinii, że popełniłam błąd. Ta książka ma wszelkie warunki, aby mi się spodobać. :)
OdpowiedzUsuń