Autor: A.J Betts Tytuł: Zac & Mia Wydawnictwo: Feeria young (wyd. Feeria) Liczba stron: 330
Feeria Young przygotowało nową serię Real life skierowaną głównie do młodzieży. "Zac & Mia" autorstwa A.J. Betts to książka otwierająca ten cykl, będąca często porównywana do bestsellerowej powieści Johna Greena - "Gwiazd naszych wina", którą wprost uwielbiam. Do tej pory to jedyna książka poruszająca temat raka, która tak bardzo zawładnęła moim sercem i niesamowicie mnie wzruszyła. Jesteście ciekawi, czy "Zac & Mia" również wstrząśnie Waszymi emocjami?
Zac Meier ma siedemnaście lat i jego życie w niczym nie przypomina życia normalnych nastolatków. Obecnie przez miesiąc ma przebywać w izolatce, dochodząc do siebie po przeszczepie szpiku. Jego świat ogranicza się do gier komputerowych i Internetu, ponieważ w szpitalu nie ma zbyt wiele osób w jego grupie wiekowej. Do pewnego czasu... Wtedy do pokoju obok wprowadza się jego rówieśniczka, Mia Phillips. Oboje z czasem połączy uczucie, które pozwoli im przezwyciężyć ich wspólne cierpienie. Tylko oni tak naprawdę rozumieją siebie nawzajem.
"Zac & Mia" to lektura dosyć specyficzna i to zdecydowanie muszę przyznać. Na początku dosyć ciężko było mi się "wbić" w klimat tego dzieła. W głównej mierze to zasługa bardzo prostego języka, którym zostało ono napisane. Bardzo przystępny i lekki, co jednak trochę mnie zraziło, w końcu mam tutaj do czynienia z powieścią poruszającą bardzo trudny temat. Z chorobą, na którą tak wielu ludzi codziennie umiera. Chciałam prawdziwych emocji, a nie sądziłam, że A.J Betts będzie potrafiła sprostać pomysłowi, który zrodził się w jej głowie. Obawiałam się zwyczajnie, że pisarka nie udźwignie ciężaru własnych koncepcji. Z ulgą przyznaję, że się myliłam!
To, co tak bardzo wyróżnia tą książkę to poczucie humoru. Ona jest wręcz nim naszpikowana (niezamierzona gra słów!). Jak napisałam, na starcie mnie to drażniło, ale później bardzo to polubiłam. A.J Betts świetnie sobie wszystko poukładała i wykombinowała, podając swoim czytelnikom interesującą i nienużącą mieszankę: humor połączony z trudnym tematem jest bowiem genialną kombinacją! Chciałam emocje i je otrzymałam, nie pragnęłam przy tym zbytnej patetyczności i dramatów, na siłę tworzenia uczuć i głębi, której nie ma. Poetyczny język tylko to dzieło by zrujnował. Na szczęście autorka miała swój własny pomysł, zgrabnie go zarysowała i w końcu stworzyła całość, którą czyta w zastraszająco szybkim tempie.
"Zac & Mia", choć jest książką podobną do "Gwiazd naszych wina", to wciąż są to odrębne historie i należy o tym pamiętać. Łączy je jednak specyficzny humor i przystępny język, więc z pewnością to dzieło przypadnie do gustu fanom Greena, ale nie tylko. Także osobom, które oczekują powieści poruszającej trudne tematy, ale z dużą dawką humoru i dystansu do siebie. Polecam!
"Dziś chcę zapomnieć. Chcę być w czyichś ramionach, wolna od koszmarów; chcę spać bez śnienia. Chcę być więcej niż ułamkiem."
"Może odwaga to jest po prostu to - akty dokonywane pod wpływem chwili, kiedy głowa krzyczy Stop!, ale ciało robi coś innego."
Mam chęć na tę książkę od momentu jej zapowiedzi! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie za ten humor w tej książce, bardzo mi się historia podobała
OdpowiedzUsuńCzekam, aż książka trafi w moje łapki, bo wydaje się godna uwagi :)
OdpowiedzUsuńhttp://be-here-now-and-forever.blogspot.com/
Chcę tą książkę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńJuż od dawna ciągnie mnie do tej książki. :)
OdpowiedzUsuńta książka mnie prześladuje czy co ?
OdpowiedzUsuńprzed chwilą przeczytałam chyba z 5 recenzji na różnych blogach.
mimo wszystko podziękuję. :)
Ciekawi mnie od zapowiedzi, a teraz wciąż spotykam sie z recenzjami. Kocham GNW, kocham humor, a przystępnie podany trudny temat zmusza do poznania, muszę spróbować. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA KONKURS!!!
http://monweg.blog.onet.pl/2015/01/22/robie-konkurs-bo-moge/
Mam w planach. ;)
OdpowiedzUsuń