Autor: Colleen Hoover
Tytuł: It ends with us
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 352
Gatunek: literatura obyczajowa, romans
Lily Bloom to dwudziestotrzyletnia kobieta, która ma za sobą trudne doświadczenia i przemoc w rodzinie. Bohaterka chce zapomnieć o swojej przeszłości przeprowadza się do Bostonu, aby zacząć nowe i lepsze życie. Tam, kobieta spełnia swoje marzenie i otwiera własną kwiaciarnię, którą prowadzi z prawdziwą pasją i zaangażowaniem.
Pewnego dnia Lily poznaje ambitnego lekarza, Ryle'a Kincaid'a. Między obojgiem od razu pojawia się nić porozumienia i wzajemne przyciąganie. Między obojgiem rodzi się trudna do pokonania wzajemna fascynacja. Nic jednak nie jest takie, jakie się wydaje... A w sercu Lily wciąż ma miejsce jej pierwsza miłość z dzieciństwa.
Colleen Hoover to niezwykle popularna pisarka, jej twórczość dla mnie również nie pozostaje obca. Mam za sobą kilka książek tej pisarki, wszystkie wspominam bardzo dobrze. Najbardziej przypadły mi do gusty jej interesujące pomysły na fabułę, a przede wszystkim bardzo dobry warsztat pisarski."It ends with us" to kolejna jej powieść, po którą sięgnęłam i która mnie nie zawiodła. Poprzeczkę postawiłam wysoko, ale ta powieść zdecydowanie jej sprostała. To będzie moja ulubiona książka pani Hoover. Naprawdę, jestem nią zachwycona i oczarowana!
"It ends with us" porusza mocny temat, jakim jest przemoc w rodzinie. Główna bohaterka, Lily Bloom nie miała łatwego życia z despotycznym ojcem i uległą matką. Jednak poradziła sobie i znalazła lepsze życie w Bostonie. Temat przemocy w rodzinie mam wrażenie jest trochę tematem tabu. Nie rozmawia się o nim, a osoby borykające się z tym problemem unikają przyznania się przed samymi sobą, że przemoc jest obecna w ich życiu. Colleen Hoover wiele mi uświadomiła tą powieścią. Zawsze patrzy się na kobiety będące w związkach pełnych agresji i przemocy z pogardą, z wypisanym pytaniem "Dlaczego ona z nim jest?". Pani Hoover pokazała, że to wcale nie jest takie proste, jakby się wydawało. To odejście wcale nie jest łatwym zadaniem. Kobiety, które żyją w takich związkach często robią to z jednego powodu... bo kochają. Kochają i ciągle tłumaczą sobie, że będzie lepiej, że nie chciał... Ciągle pojawia się jakaś wymówka, a kiedy są dzieci, jest jeszcze ciężej. Wielki plus dla Colleen Hoover za ukazanie siły kobiet, które się zmagały z przemocą. Wielki szacunek wzbudziła we mnie nie tylko Lily Bloom, ale także Jenny Bloom, jej matka.
"It ends with us" to książka, która jest świetna, a na to wpływa kilka czynników. Nie tylko fabuła, nie tylko bohaterowie, ale także sam kunszt pisarski. A ten Colleen Hoover ma naprawdę dobry. Uwielbiam jej warsztat pisarski. Jest prosty, ale jednocześnie nie brakuje w nim obrazowych opisów, pięknych cytatów, przesyconych emocjami. Hoover ma naprawdę unikalny styl pisania. Umie przelać na papier prawdziwe emocje. Już wcześniej polubiłam jej książki, a przez tą historię pani Hoover staje się jedną z moich ulubionych pisarek!
Lektura "It ends with us" pochłonęła mnie bez reszty. Cudowna, świetnie napisana książka z mocnym przekazem, która zapada w pamięć. Cała historia wciągnęła mnie już od pierwszej strony, do połowy lektury myślałam, że wiem czego się spodziewać, ale okazało się, że nie wiem. Autorka nieźle mnie zaskoczyła dalszym przebiegiem fabuły. "It ends with us" nie przypomina innych książek Colleen Hoover. Ta historia jest bardziej dojrzalsza, pełna głębi i ukrytego mroku. Przysparza wiele różnych emocji. Powieść ta uczy, aby nie patrzeć na przemoc w rodzinie stereotypowo, żeby nie szykanować kobiet, które tkwią w takich związkach. To książka, która na długo zapadnie mi w pamięć! Bardzo polecam!
Moja ocena: 10/10
"It ends with us" to książka, która jest świetna, a na to wpływa kilka czynników. Nie tylko fabuła, nie tylko bohaterowie, ale także sam kunszt pisarski. A ten Colleen Hoover ma naprawdę dobry. Uwielbiam jej warsztat pisarski. Jest prosty, ale jednocześnie nie brakuje w nim obrazowych opisów, pięknych cytatów, przesyconych emocjami. Hoover ma naprawdę unikalny styl pisania. Umie przelać na papier prawdziwe emocje. Już wcześniej polubiłam jej książki, a przez tą historię pani Hoover staje się jedną z moich ulubionych pisarek!
Lektura "It ends with us" pochłonęła mnie bez reszty. Cudowna, świetnie napisana książka z mocnym przekazem, która zapada w pamięć. Cała historia wciągnęła mnie już od pierwszej strony, do połowy lektury myślałam, że wiem czego się spodziewać, ale okazało się, że nie wiem. Autorka nieźle mnie zaskoczyła dalszym przebiegiem fabuły. "It ends with us" nie przypomina innych książek Colleen Hoover. Ta historia jest bardziej dojrzalsza, pełna głębi i ukrytego mroku. Przysparza wiele różnych emocji. Powieść ta uczy, aby nie patrzeć na przemoc w rodzinie stereotypowo, żeby nie szykanować kobiet, które tkwią w takich związkach. To książka, która na długo zapadnie mi w pamięć! Bardzo polecam!
Moja ocena: 10/10
www.instagram.com/xrosexmarie
Cieszę się, że tak bardzo przypadłą Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńLubię twórczość autorki, więc na pewno przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuńCiekawy temat porusza
OdpowiedzUsuńJedna z najpiękniejszych książek jakie przeczytałam :) Polecam również "Wszystkie nasze obietnice" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://czytanie-i-inne-przygody.blogspot.com/
Twórczość autorki wciąż przede mną, ale bardzo chcę się z nią wkrótce zapoznać. Szukałam tylko idealnej książki na moje pierwsze z nią spotkanie i myślę, że właśnie znalazłam :)
OdpowiedzUsuń