my heaven of books

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Kelley Armstrong - Ugryziona


Ugryziona - Kelley Armstrong
Autor: Kelley Armstrong
Tytuł: Ugryziona
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 540
Moja ocena: 8/10

Naszą główną bohaterką jest Elena Michaels, jedyna kobieta-wikołak na świecie. Powiedzenie, iż jest unikatowa byłoby dużym niedopowiedzeniem, a mimo to stara się ona wieść normalne- na tyle, ile to możliwe- życie w Toronto. Mieszka ze swoim chłopakiem, pracuje jako dziennikarka i za wszelką cenę pragnie ignorować dziką część swojej natury. I udaje się jej to, dopóki Wataha, którą opuściła kilkanaście miesięcy temu potrzebuje jej pomocy. Pojawiły się zbuntowane wilkołaki, które mogą narazić na zagładę całą jej rasę...

Warsztat pisarski Kelley Armstrong polubiłam za trylogię "Najmroczniejsze moce". Swego czasu historia Chloe i jej przyjaciół naprawdę mnie pochłonęła. "Ugryziona" to pierwsza część wielotomowego cyklu "Kobiety z innego świata", a zarazem debiut autorki. Książka ta doczekała się swojej adaptacji na małym ekranie pod tym samym tytułem. I właśnie to był główny bodziec napędowy, który sprawił, iż postanowiłam w końcu sięgnąć po tę powieść. Pomyślałam: "jeśli nie teraz to kiedy"? Gdy w końcu lektura ta zawitała do mojej biblioteczki, pełna podekscytowania przystąpiłam do czytania. I absolutnie tego nie żałuję.

Zacznijmy od tego, iż seria "Kobiety z innego świata" zdecydowanie jest skierowana do doroślejszych czytelników. Sama Kelley Armstrong wydaje się dobrze odnajdywać w pisaniu dla starszych, ale i także młodszych odbiorców. Jej wizja wilkołaków ukazana w "Ugryzionej" od początku mi się spodobała, pomimo tego, iż za nimi nie przepadam, tych wykreowanych przez pisarkę polubiłam. Nawet bardzo. Nie są żadnymi słodkimi maskotkami, co niestety, coraz częściej w literaturze się zdarza.

Narracja w tej książce jest pierwszoosobowa, więc chcąc nie chcąc musimy czytać o bardzo licznych przemyśleniach głównej bohaterki. Wiem, że bardzo wiele osób tego nie znosi i ja także zaliczam się do takich osób, ale... wywody Eleny w ogóle mi nie przeszkadzały, wręcz przeciwnie- uważam, iż tylko dodawały smaku lekturze. Chwilami zdarzały się bezsensowne opisy, które można by usunąć, ale w większości pozwalają one czytelnikowi na lepsze poznanie psychiki bohaterów. Elenę bardzo polubiłam, pomimo jej częstego narzekania na wilkołaczą niedolę, po prostu jej współczułam. Jest to bohaterka, która poniekąd stara się zrozumieć, czego pragnie. Z jednej strony bycie wilkołakiem pasuje do jej natury, a z drugiej zaprzecza temu ile tylko może, bo pragnie ona normalnej rodziny i stabilizacji. W zasadzie każda postać w "Ugryzionej" czymś się wyróżnia. Żeńskich jest bardzo mało, ale za to męskim niczego nie brakuje. Jeremy, Clayton, Nick... Polubiłam prawie wszystkich. Jeremy to taka dobra dusza, urodzony alfa, opiekuńczy w stosunku do swojej Watahy, natomiast Clayton to bardzo złożona postać, autorka swoim sprawnym warsztatem sprawiła, że po prostu go pokochałam. Jest ciepły, kochany, zabawny i uroczy, ale też mroczny i okrutny. Jednym słowem: sprzeczny. Jego dialogi są rozbrajające i tak, jak w przypadku głównej bohaterki- kipią ironią. Ta dwójka świetnie się uzupełnia i chyba zostanie jedną z moich ulubionych literackich par.

Kelley Armstrong już samym prologiem zachęciła mnie do dalszej lektury. Od początku postanowiła uświadomić czytelnikom z jakim rodzajem książki się zmierzą. Nie jest to przyjemna lektura do snu, którą da się radę przeczytać w kilka dni. Autorka zdecydowanie nie szczędzi mocnych wrażeń, co idzie w parze z rozlewem krwi. "Ugryziona" zdecydowanie kipi zmysłowością, jednak akcja nie jest tak błyskawiczna, jak myślałam, że będzie. Wprowadzenie jest dosyć powolne i nużące, ale na szczęście dalej wszystko przybiera coraz ciekawszy obrót.

"Ugryziona" to nie jest typowy thriller, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Początek może się niemiłosiernie dłużyć, ale tylko, gdy czytelnik wniknie w akcję nie będzie mógł się oderwać od czytania. Tak było w moim przypadku. Powieść Kelley Armstrong kipi magnetyzmem, jest elektryzująca i dosłownie wciąga. Już nie mogę się doczekać, gdy sięgnę po kontynuację!

WYZWANIA: CZYTAM FANTASTYKĘ, URBAN FANTASY 2014.

9 komentarzy:

  1. Mam na oku "Ugryzioną", odkąd wyszedł serial na podstawie książki, czyli całkiem niedawno ;) Wydaje się być interesującą pozycją. Czytałam zresztą sporo pozytywnych recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem, czy zniosę kolejną powieść o wilkołakach.. Jeśli jednak polecasz, może dam tej pozycji szansę :)

    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że nigdy nie ciągnęło mnie do tej książki, ale teraz... Co Ty ze mną robisz?! Muszę dopisać kolejną pozycję do mojej długaśnej listy "Do przeczytania" ; _ ;

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam. Egzemplarz biblioteczny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że się skuszę, jak ją gdzieś upoluję.

    OdpowiedzUsuń
  6. O, bardzo chętnie ją kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie za bardzo mnie interesuje ta powieść, ale może kiedyś dam jej szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli wywody głównej bohaterki nie przeszkadzają, to musi być dobra książka, chętnie poszukam. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń