my heaven of books

sobota, 13 grudnia 2014

Wyniki konkursu z "Zabraną o zmierzchu"

12 grudnia zakończył się konkurs, w którym można było wygrać trzeci tom serii Wodospady Cienia - "Zabraną o zmierzchu", wydawaną w Polsce przez wydawnictwo feeria. Bardzo dziękuję za wszystkie zgłoszenia i za Wasze świetne odpowiedzi na pytanie konkursowe: Jaka jest Wasza ulubiona książka/seria książek i dlaczego? Przyznam, że wahałam się pomiędzy dwiema odpowiedziami, ale cóż - zasady konkursu są proste i mam tylko jeden egzemplarz książki do podarowania. A oto zwycięzca:

Ola Pawlak

Zwycięska odpowiedź:
Największą sympatią darzę książki Suzanne Collins "Igrzyska śmierci". Całą serię miło wspominam, bo wiąże się z nią pewna historia. Najpierw obejrzałam film, który bardzo mi się spodobał i stwierdziłam, że muszę wiedzieć natychmiast co wydarzy się dalej. Kolejna część filmu miała być dopiero za rok, więc prędko sięgnęłam po trylogię. Przedtem w ogóle nie czytałam książek no poza lekturami chociaż i je z niechęcią. A ta seria wlała we mnie miłość do książek. Właśnie dzięki Igrzyskom zaczęłam czytać. Teraz minęły już dwa lata, przeczytanych książek mam już wiele, a i własna biblioteczka cały czas się powiększa o nowe serie. Moimi ulubionymi gatunkami są fantastyka, książki futurystyczne i paranormalne. Jednak wracając do Igrzysk to są w moim sercu już bardzo długo i głęboko. Kocham serię za całokształt. Podoba mi się pomysł na fabułę- zniszczony świat i surowe zasady, którym trzeba się podporządkować, wykreowani bohaterowie- główna bohaterka, która nie jest przyjacielska jednak właśnie za to się ją lubi. Książka jest o odwadze, poświęceniu i o tym co szczególnie lubię- miłości. I to nie tylko miłości damsko- męskiej chociaż trójkącik miłosny jest. Ale też o miłości rodzinnej- siostrzanej, o tym ile da się zrobić dla osób z rodziny. Nawet wolę nie myśleć co by się stało gdybym nie obejrzała wtedy filmu, dzięki któremu przeczytałam książki. Właśnie z Igrzyskami zaczęła się moja przygoda z czytaniem i mam nadzieję, że będzie jeszcze ona trwała bardzo długo.
W duchu oddaje ona wszystko, co tak uwielbiam w "Igrzyskach śmierci". Każdy z nas ma sentyment do pewnych książek, nieważne, czy ogółowi się one podobają. W końcu jak nie kochać powieści, które nas zaraziły do czytania?

Gratuluję! Zaraz napiszę do Ciebie maila. Jeszcze raz dziękuję za pozostałe zgłoszenia i zachęcam do wypatrywania kolejnego konkursu - tym razem urodzinowego, który odbędzie się na blogu w ciągu kilku dni.

Miłego dnia!

6 komentarzy: