Witajcie kochani! Dzisiaj, w ten piękny i zimowy dzień nie przychodzę do Was z recenzją, ale z czymś innym. Dla Was może ten dzień wydaje się taki, jak każdy inny, ale dla mnie jest wyjątkowy, bo dokładnie rok temu, 16 grudnia 2012 roku powstał mój blog, moje własne miejsce w sieci. Wtedy ukazała się też pierwsza recenzja, a raczej opinia, mimo to byłam wtedy dosłownie zachwycona, że udało mi się coś sklecić, co wtedy, w moim mniemaniu było niezłe. Pierwszą próbkę moich możliwości mogliście zobaczyć w recenzji "Delirium" Lauren Oliver (klikając na tytuł przeniesiecie się do niej, proszę bez śmiechu!:)). No, ale od początku.
Opowiem Wam dosyć śmieszną i teraz paradoksalną dla mnie historię. Będąc w podstawówce uporczywie trzymałam się myśli: "czytanie jest nudne" i pomimo przekonań mojej mamy, zdania nie zmieniłam. Do momentu... gdy nastał szał na sagę Zmierzch. Przeczytałam, spodobało mi się i stwierdziłam, że chcę więcej. Później bodajże przeczytałam kilka części Pamiętników wampirów (było to jeszcze przed wyjściem serialu). I dalej poszło z górki. Sięgnęłam po Dary Anioła, których fanką jestem już od kilku lat, podobnie jest z Akademią Wampirów. Właśnie te serie pamiętam najlepiej, bo to one utwierdziły mnie w przekonaniu, że czytanie jest piękne, a fantastyka w połączeniu z romansem to coś genialnego. Oczywiście im dalej w las, tym coraz bardziej otwierałam się na inne gatunki i teraz mogę dumnie rzec, iż nie ograniczam się do fantasy.
A teraz czas na trochę liczb...
Przez cały rok odwiedziliście mnie prawie 30 000 tysięcy razy! Bloga zaobserwowało 206 osób, a komentarzy opublikowaliście 2260. Dziękuję!!!
A co teraz?
Przede wszystkim chciałabym bardziej rozbudować bloga, nie ograniczać się tylko do recenzji książek, a także od niedawna filmów i seriali. W planach mam rozpoczęcie cyklu postów (powiedzmy raz w tygodniu), w którym można byłoby podyskutować na dany temat. Co powiecie na współpracę z wydawnictwami? To bardzo gorący temat. ;) Myślę, że właśnie od tego zacznę w styczniu 2014 roku.
I w końcu (uff!) podsumowując: miałam swoje chwile zwątpienia, m.in po zmianie adresu, gdy na blogu dosłownie wiało pustką i straciłam wielu czytelników. Mimo to myślę, że było warto, a nazwa "mojeksiazkoweniebo" jest bardziej przystępna niż "destructionorsalvation".
Dziękuję Wam, moi drodzy czytelnicy, bo bez Was ten blog by nie istniał! A po Nowym Roku planuję zrobić jakiś konkursik, więc już zawczasu Was zapraszam.:)
Trzymajcie się ciepło!
Wszystkiego najlepszego!! :** Mam nadzieję, że zostaniesz z nami w blogosferze jeszcze przez wiele lat. A ten pomysł na dyskusje świetny :D
OdpowiedzUsuńGratuluję Kochana <3 I życzę dalszych sukcesów, ja również zaczęłam czytać od "Zmierzchu", chociaż rzeczywiście mogłam wybrać sobie jakąś inną książkę jako tę, która zmieni całe moja życie. :D
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrawałości i życzę jeszcze wieeeelu lat w blogoswerze!
OdpowiedzUsuńJa obchodziłam pierwsze urodziny w październiku;). Może moje liczby nie wyglądają tak imponująco jak twoje, ale i tak jestem zadowolona, bo przez tą stronkę mogę się rozwijać.
Uściski!
wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły na rozwinięcie bloga, naprawdę. I oczywiście gratulki za wytrwałość w prowadzeniu bloga(tak bardzo oryginalnie ._.).
OdpowiedzUsuńJa swoją prawdziwą przygodę zaczęłam od sagi Zmierzc- high five!
Tymczasem później w odróżnieniu od Ciebie przeczytałam Intruza a potem tuziny fantastyki, której może obecnie nie czytam tak jak kiedyś, ale jeśli sięgnę po coś rzeczywiście interesującego, to dlaczego by nie. :)
Pozdrawiam!
Gratuluję i życzę Ci wytrwałości na kolejne lata blogowania!
OdpowiedzUsuńJa czytałam od zawsze, ale taką prawdziwą przygodę też zaczęłam od Zmierzchu;)
Wszystkiego najlepszego! Gratuluję wspaniałych wyników.
OdpowiedzUsuńCo do chwil zwątpienia, to myślę, że każdy takie ma. Ja nawet często, dopiero zaczynam. Ale mimo wszystko trzeba w siebie wierzyć i uparcie brnąć pod górę! Ksenia kiedyś rzekła, że "Czasem nie wystarczy tylko próbować. Chcąc coś osiągnąć zawsze napotykasz trudności. Rozwiązuj je, nie omijaj." :)
Wszystkiego najlepszego! Życzę wytrwałości i sukcesów, w pisaniu bloga, oraz żebyś pozostała na długi czas w blogosferze:)
OdpowiedzUsuń(I zapraszam do siebie na konkurs!)
Najlepszego !
OdpowiedzUsuńŻyczę dalszych sukcesów ;)
Spóźniłam się o jeden dzień. Wybacz! Sto lat twojemu blogowi i twojej wenie. Moja przygoda z czytaniem zaczęła się niecałe dwa lata temu, więc nie ma się czego wstydzić. :D Lepiej późno niż wcale! Wszystkie twoje propozycje nowych planów są świetne - popieram.
OdpowiedzUsuń"Akademia Wampirów" i "Dary Anioła" to jedne z najlepszych serii! Bardzo, bardzo je lubię. :D Wiele osób zaczęło właśnie czytać od "Zmierzchu" i nie ma co się wstydzić. Też kiedyś bardzo lubiłam tę serię, ale dzisiaj już raczej niezbyt za nią przepadam. ;p
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci abyś doczekała kolejnej rocznicy i abyś dalej bawiła się pisaniem. :)
No to gratuluję! :) Oby dalej szło Ci równie dobrze!
OdpowiedzUsuńJa oczywiście zawsze spóźniona, ale już bieżę z komentarzem. :3 Gratuluję ci tak pięknych statystyk i życzę kolejnych, równie udanych i ciekawych lat w blogosferze. :)
OdpowiedzUsuńChociaż ja również się troszkę spóźniłam, to jednak życzę jeszcze nie jednego,ale stu lat i dnia dłużej spędzonego na blogosferze :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam