my heaven of books

wtorek, 7 kwietnia 2015

Tricia Rayburn - Syrena

Autor: Tricia Rayburn Tytuł: Syrena Wydawnictwo: Publicat Liczba stron: 358

Vanessa i Justine Sands są siostrami i wiedzą, że zawsze mogą nawzajem na sobie polegać. Jak co roku wybierają się na wakacje w małej mieścinie Winter Harbor. Nic jednak nie zapowiadało tego, co się wydarzyło... Justine skacze z urwiska, a następnego dnia fale wyrzucają jej ciało na brzeg. Vanessa wie, że coś jest nie tak. Nie potrafi sobie wyobrazić, aby jej siostra mogła zrobić coś tak lekkomyślnego i jest ona pewna, że kryje się za tym coś większego. Niedługo później w miasteczku ma miejsce seria tragicznych morderstw. Nasza główna bohaterka wraz ze swoim przyjacielem z dzieciństwa - Simonem, rozpoczynają własne śledztwo. Za wszelką cenę chcą poznać prawdę.

Gdyby nie wiele mówiący tytuł, nie spodziewałabym się, że Tricia Rayburn poruszy motyw syren. Cieszę się jednak, że to zrobiła. Choć dzisiaj na rynku wydawniczym królują powieści młodzieżowe, poruszające najróżniejsze tematy, począwszy od wampirów, a skończywszy na czarownicach, wciąż niewiele jest historii, które przedstawiałyby syreny. A jest to niewątpliwie niesamowicie ciekawa kwestia, z której można wyciągnąć wiele interesujących pomysłów. I szczęśliwie mogę rzec, iż tej autorce się to udało. Syreny przez nią przedstawione są naprawdę przerażające i wywołują autentyczne emocje. W czasie tej lektury nieodłącznie towarzyszyło mi napięcie i szybsze bicie serca. A właśnie tego rodzaju uczuć oczekuję po książkach,

Co jeszcze jest tak dobrego w "Syrenie"? Przede wszystkim klimat, który bije nie tylko poprzez magnetyzującą okładkę, ale także i poprzez równie dobrą treść. Atmosfera małego, spokojnego miasteczka, w którym wszyscy wzajemnie się znają i w którym życie wydaje się toczyć innym torem, niż w wielkich metropoliach, jest urzekająca. A tutaj nagle ma miejsce seria dziwnych zdarzeń. Umierają mężczyźni, których twarze zastygły w przerażającym uśmiechu rodem z najstraszniejszego horroru. Cała historia stworzona przez Tricię Rayburn została owiana otoczką tajemnicy i aurą czegoś misternego. Czytelnik podejrzewa, co się stanie, ale ostatecznie i tak jest zaskoczony, tak dobra jest ta historia. 

"Syrena" to jedna z lepszych powieści młodzieżowych, które ostatnio miałam okazję przeczytać. Jest tajemnicza, ma wartką i dynamiczną akcję oraz została napisana przystępnym językiem. Do głównego trio, czyli Vanessy, Simona oraz Caleba zapałałam sympatią już od pierwszej strony. Polecam!
Moja ocena: 8/10

WYZWANIA: CZYTAM FANTASTYKĘ 2015.

25 komentarzy:

  1. Słyszałam o tej książce, ale recenzje były bardzo zróżnicowane. Chociaż nie przepadam za młodzieżówkami, to myślę, że tej dam szansę. Strasznie mnie interesuje motyw syren, bo ten temat jeszcze się nie przejadł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od dłuższego czasu mam ochotę ją przeczytać i nadal zdania nie zmieniam. Może kiedyś nadarzy się ku temu okazja? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oceniłam ją podobnie. Książka bardzo mi się spodobała, ale kolejna część nie była już taka cudowna :c

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam już tyle pozytywnych recenzji, że chyba powinnam się za nią rozejrzeć. Przede wszystkim, ze względu na te syreny, o których chyba nic jeszcze nie czytałam ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Czuję się okropnie zachęcona tą książką. Muszę po nią sięgnąć!

    OdpowiedzUsuń
  6. dla mnie to bylo nudne, syren tyle co kot naplakal

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Syren wcale nie było mało, przecież to motor napędowy tej historii. ;) Raczej nie było zbytniego wnikania w ich zwyczaje, wygląd itp.

      Usuń
  7. Bardzo lubię tę książkę, niestety kontynuacja nie wywarła juz na mnie takiego wrażenia. W zupełności zgadzam się z recenzją :)

    http://ksiazkoweimperium-recenzje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda... Niestety, ale właśnie często tak jest, że kontynuacje są o wiele słabsze. :/

      Usuń
  8. Wow, jaka wysoka ocena! Ja dałam tej książce znacznie mniej.

    http://zakurzone-stronice.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedyś zaczęłam, ale jakoś nie udało mi się na razie do niej wrócić. Na pewno to zrobię:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przeczytałam cała serię. Zdecydowanie ją polubiłam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciągnie mnie do tej historii, ponieważ chciałabym przeczytać coś syreniego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna książka, przeczytałam ją jednym tchem

    OdpowiedzUsuń
  13. Słyszałam o tej książce, ale nie wiem czy po nią sięgnę.

    Pozdrawiam:*
    Mogę także liczyć na obserwacje ?
    http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Już dawno nie czytałam, takiej typowo młodzieżowej pozycji, chyba nawet się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szukam własnie powieści młodzieżowych, ale takich lepszych,a nie zwykłego chłamu. Ta by się nadała :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zostałaś przeze mnie nominowana do Ellie Goulding Book Tag :) http://z-ksiazka-przez-swiat.blogspot.com/2015/04/ellie-goulding-book-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  17. Co prawda powieści młodzieżowe to nie do końca moja bajka, ale może na powyższą nawet i bym się skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. A mnie seria kompletnie nie kupiła i nie doszukałam się w niej nic ciekawego ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Często widzę ją u siebie w bibliotece, ale nigdy mnie jakoś nie przekonywała. Po Twojej pozytywnej recenzji na pewno w najbliższym czasie zmierzę się z tą książką :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Czytałam kiedyś tę książkę i nawet mi się podobała. Muszę sięgnąć po kolejne tomy! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Co to za syrenki które nei są w wodzie! TO ŻADNE SYRENKI! Prawdziwa ksiązka z syrenkami właśnie wyszła i jest to SAGA OGNIA I WODY WIELKI BŁĘKIT.

    OdpowiedzUsuń