Autor: Cecilia Randall
Tytuł: Hyperversum 2. Sokół i lew
Wydawnictwo: Esprit
Liczba stron: 781
Moja ocena: 8/10
Tytuł: Hyperversum 2. Sokół i lew
Wydawnictwo: Esprit
Liczba stron: 781
Moja ocena: 8/10
Jakiś czas temu miałam okazję przeczytać "Hyperversum" Cecilii Randall i książka ta całkowicie mną wstrząsnęła. Zakończenie było do tego stopnia emocjonujące, że od razu zaczęłam szukać informacji o drugim tomie. A nieczęsto mi się to zdarza. A więc, gdy w końcu usłyszałam o polskiej premierze kontynuacji tej historii o tytule podtytule "Sokół i lew" wiedziałam, że muszę ją przeczytać.
Minęły dwa lata, odkąd grupka przyjaciół wróciła z niesamowitej, pełnej niebezpieczeństw podróży do XIII-wiecznej Francji. Podróży, która nie miała prawa się zdarzyć, a za którą, nie wiadomo czemu, odpowiada gra nazywana Hyperversum. Te lata obfitowały w próby powrotu do tamtych czasów. Najbardziej na nim zależy Ianowi, który pozostawił tam miłość swojego życia i który wie, iż tam właśnie jest jego miejsce. Chcąc nie chcąc towarzyszy mu jego przyjaciel Daniel.
Ian, usiłując powrócić do swojej ukochanej Isabeau i zdążyć na poród ich pierwszego dziecka staje się częścią niebezpiecznej gry. Wraz z Danielem trafiają w sam środek Anglii, gdzie trwa bunt baronów przeciwko królowi Janowi bez Ziemi. Czy ponownie uda im się ujść życiem w nowym świecie? Tym bardziej, że Ian ma wroga, który za wszelką cenę chce udowodnić, iż jest on oszustem, a nie księciem Jeanem Marcem de Ponthieu.
"Hyperversum" ma w sobie coś wyjątkowego i w ogóle nie jestem zdziwiona, jakim bestsellerem stała się ta seria. To przede wszystkim nieustanne zwroty akcji, obfitujące w ogromne pokłady emocji i napięcia. To jeden z najbardziej zaskakujących cykli, z którymi kiedykolwiek miałam okazję się zapoznać. W pierwszym tomie 1/3 powieści to zaledwie wprowadzenie do historii, a cała reszta to już tylko akcja, akcja i jeszcze raz akcja. Co się tyczy drugiej części... Rzekłabym, że gra toczy się tam o większą stawkę. Ian i Daniel nie są dłużej anonimowymi osobami, które trafiają do obcych czasów - mają swoje tożsamości i życia w ówczesnej Francji, a co za tym idzie - są bardziej narażeni na ujawnienie, kim naprawdę są. W "Hyperversum 2..." nasi ulubieni bohaterowie będą musieli zmagać się z nie tylko z zewnętrznymi problemami, ale także będą musieli podejmować trudne decyzje. Czy Ian naprawdę ma zamiar zostać w średniowieczu? I czy Daniel naprawdę ma zamiar go tam zostawić?
Zdaję sobie sprawę, że wiele czytelników może mieć opory z sięgnięciem po tą serię. I w pewien sposób można to zrozumieć, bo historia nie jest lubiana przez wszystkich a z pewnością nie należy do najłatwiejszych. W "Hyperversum" jednak niesamowite jest to, iż Cecilia Randall ma tak interesujący warsztat pisarski, że nawet suche historyczne fakty w jej wydaniu są ciekawe. Autorce z pewnością można pogratulować nie tylko talentu, idei, ale także i zdolności do kreowania fabuły. Poprowadzenie tak misternie skonstruowanej historii nie należy do najłatwiejszych zadań, bardzo łatwo jest obiecujący pomysł zmienić w parodię. Randall tego nie zrobiła. Jej fabuła jest spójna, a wydarzenia tworzą logiczną i niezachwianą całość. Przygotujcie się na lekturę, która pochłonie Was do końca!
"Hyperversum 2. Sokół i lew" to 781 stron samej przygody. To porywająca powieść i bardzo dobra kontynuacja. Gorąco zachęcam Was do sięgnięcia po tą serię!
WYZWANIA: CZYTAM FANTASTYKĘ 2014.
Tak, mam ochotę na nią :) To będzie coś niesamowitego :)
OdpowiedzUsuńJuż notuję tytuł. Chyba muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńNiech tylko wpadnie w moje ręce ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo zachęciłaś mnie do lektury "Hyperversum"- koniecznie muszę upolować pierwszy tom tej serii! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :)
Jak ja uwielbiam tę serię, druga część jest zabójcza pod względem akcji :)
OdpowiedzUsuń