my heaven of books

wtorek, 19 maja 2015

Alexandra Bracken - Po zmierzchu


Autor: Alexandra Bracken Tytuł: Po zmierzchu Wydawnictwo: Otwarte Liczba stron: 510

W GŁĘBI MROKU KRYJE SIĘ NIEGASNĄCE DOBRO

Mroczne umysły to trylogia autorstwa amerykańskiej pisarki Alexandry Bracken. Są to książki z list bestsellerów "New York Timesa". Cykl ten został rozpoczęty pierwszym tomem pt. "Mroczne umysły", a następnie kontynuowany w sequelu "Nigdy nie gasną". W ostatniej, a zarazem finałowej części "Po zmierzchu" pokochana przeze mnie całym sercem historia zmierza do nieubłaganego końca. Jesteście ciekawi jakie są moje wrażenia? W takim razie zapraszam do przeczytania mojej recenzji!

MROCZNE UMYSŁY NIGDY NIE GASNĄ PO ZMIERZCHU

Siedemnastoletnia Ruby Daly przeszła przez prawdziwe piekło. Dosłownie. Od momentu, gdy dzieci zaczynały chorować na tajemniczą przypadłość w skrócie nazywaną OMNI, jej życie zmieniło się na zawsze. Polegała ona na tym, iż większość młodych osób zaczynało przejawiać nadnaturalne zdolności. Zostały one sklasyfikowane zależnie od umiejętności różnymi kolorami. Stąd wzięły się też nazwy: Zieloni, Niebiescy, Czerwoni, Żółci i Pomarańczowi. Dzieci zostały bezlitośnie zamknięte w przerażających obozach, gdzie były poddawane katorżniczej pracy i mieszkały w haniebnych warunkach. Ruby, nasza główna bohaterka mieszkała w jednym z pierwszych, a zarazem najgorszych obozów - Thurmond. Wyszła stamtąd jednak o wiele silniejsza...

Ruby wraz ze swoimi przyjaciółmi wyruszają w drogę do bezpiecznej kryjówki, gdzie w spokoju chcą przygotować się do rozpoczynającej się rebelii. Chcą wyzwalać obozy i ratować dzieci. Jest to tak samo ciężkie, jak brzmi, a aby to zrobić - dziewczyna będzie musiała podjąć wiele trudnych decyzji. A jeden fałszywy ruch może wzniecić iskrę, która podpali świat.

Długo się zastanawiałam jaką ocenę wystawić finałowej części. Poprzednim z czystym sumieniem wystawiłam dziesiątki. Zachwyciły mnie i totalnie wciągnęły w swój świat. Jeśli chodzi o "Po zmierzchu"... podobał mi się ten tom, jednak nie tak bardzo jak poprzednie. Alexandra Bracken powoli rozwijała akcję i to w głównej mierze zaważyło na tej dziewiątce, zamiast dziesiątki. Na początku czułam się, jakbym czytała inną powieść, a nie finał jednej z moich ulubionych serii! Gdzie podział się ten dynamizm? Cóż - na całe szczęście dynamiczna i wartka akcja wróciła po około dwustu stronach, wtedy już nie mogłam się oderwać od lektury i dosłownie spijałam każde słowo z kartek. To nie tak, że te pierwsze dwieście stron było nudne, bo prostu czegoś mi w nich zabrakło. Kolejny minus "Po zmierzchu" to mała ilość obecności Liama! Nie rozumiem jak tak można. Najpierw stworzyć tak cudowną postać, sprawić, że czytelnik ją pokocha, a następnie tak potraktować fanów. W "Mrocznych umysłach" bohater ten skradł moje serce, w "Nigdy nie gasną" ubolewałam nad tym, jak rzadko się pojawiał, a tymczasem w trzecim tomie ma miejsce to samo. Może to głupia ja narzekam, bo tak go uwielbiam i dla mnie mógłby się pojawiać na każdej stronie wraz ze swoim uśmieszkiem i akcentem z południa. Może przesadzam, ale poczułam jednak pewien niedosyt.

No i moi drodzy na tym kończą się minusy. Co za emocje! "Po zmierzchu" to niesamowita książka i idealne zwieńczenie całej świetnej trylogii. Autorka stopniowo budowała napięcie w każdej części, a w ostatniej sięgnęło wręcz ono zenitu. Nie mogłam sobie wymarzyć lepszego zakończenia dla bohaterów, których tak mocno pokochałam. Nie chcę sypać żadnymi spojlerami, ale wydaje mi się, że fani powinni poczuć się usatysfakcjonowani. Alexandra Bracken gładko zamknęła wszystkie wątki, ale pozostawiła też niektóre otwarte, przez co czytelnik może sam sobie dopowiedzieć resztę. I osobiście ja jestem ogromną fanką zakończeń tego typu. Pozwalają mi one samej domyślić, co będzie dalej i jak potoczą się losy moich ulubionych postaci. Każdy z nas ma swoją wyobraźnię, a więc do dzieła!

"Po zmierzchu" dostarczyło mi niesamowitych i niezapomnianych emocji, zresztą tak jak w przypadku poprzednich części. Ogromnie się cieszę, że mogłam przeczytać tak świeżą i oryginalną dystopię. W czasie lektury wiele razy czułam przyśpieszone bicie serca i wypieki na twarzy. To cudowne, jak dobra książka może oddziaływać na emocje czytelników. Mroczne umysły to jedna z najlepszych serii, jakie miałam okazję kiedykolwiek przeczytać i z czystym sumieniem polecam ją każdemu. A tymczasem z niecierpliwością wyczekują kolejnych dzieł naszej utalentowanej i młodej pisarki Alexandry Bracken.
"Pamiętałam, że życie lubi dodawać skrzydeł tylko po to, by zaraz mi je podciąć."  
Moja ocena: 9/10

WYZWANIA: CZYTAM FANTASTYKĘ 2015.

19 komentarzy:

  1. Gdy będę potrzebowała czegoś z fantastyki - na pewno sięgnę po tę serię :)
    Na razie jednak skupiam się na klasykach romansu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie przepadam za fantastyką, za to czytam horrory, które jakby nie patrzeć są odmianą fantasy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie przeglądam internetowe księgarnie w poszukiwaniu ostatniego tomu. Również się obawiam, że wypadnie gorzej, ale muszę się przekonać co do tego na własnej skórze.

    OdpowiedzUsuń
  4. A mi się ten tom właśnie o wiele bardziej podobał o poprzednich. O ile "MU" i "NNG" uważałam raczej za "no w sumie może być" to "Po zmierzchu" naprawdę bardzo mnie zachwyciło i zauroczyło :)

    A ja właśnie od początku byłam zakochana w Cole'u, a Liam skrajnie mnie irytował. Widzisz, nie będziemy się kłócić o mężczyzn ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę sięgnąć po pierwszy tom, a nie chcąc sobie spoilerować nie przeczytałam całkowicie twojej recenzji - choć na pewno jest bardzo dobra!

    OdpowiedzUsuń
  6. Za mną dopiero 1 tom, ale wcale mi się nie spodobał. Dam jednak szansę autorce i sięgnę po kolejne tomy. Mam nadzieję, że wszystko się rozkręci i mnie nie znudzi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Całe zdanie z okładek brzmi jakoś dziwnie, ale czuję się zachęcona do lektury. ;) Liczę na choć połowicznie tak dobre wrażenia jak Twoje. ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Już od dawna ciągnęło mnie żeby sięgnąć po tą serię jednak zawsze o niej zapomniałam kiedy byłam w księgarni. Mam nadzieję, że wkrótce zaczynając od pierwszej części również dodam taką świetną recenzję.
    Zapraszam do mnie:
    http://fandomowe-zycie-prim.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. To moja wielka seria must read, bo każdy, każdy, no po prostu każdy o niej gada. Aktualnie sama daje sobie bana na książki, bo mam ich ponad 20 nieprzeczytanych na półce, ale być może kiedyś kupię całą serię i poznam co w tej książce jest takiego ciekawego :)

    http://mianigralibro.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie zaczęłam czytać drugi raz "Mroczne umysły" zanim sięgnę po drugą i trzecią część. I mam wrażenie, że teraz ta pierwsza część podoba mi się bardziej, niż gdy czytałam ją po raz pierwszy... :D

    Zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo korci mnie przeczytanie Mrocznych umysłów, muszę jakoś je zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszy i drugi tom całkowicie mnie oczarował, więc już się nie mogę doczekać swojej przygody z finałową częścią :)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Brzmi nieźle, nie znałam tej serii :)!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja Lee lubiłam zawsze, ale akurat w Po zmierzchu mnie denerwował. Niemniej było to potrzebne, dla tych ich cudownych relacji :D No i mnie tu przeszkadzało to, że Tuby nie była w centrum wydarzeń, żeby o nich opowiedzieć. Byłoby epicko, gdyby albo była w tamtych miejscach, albo była 3 osoba i można to było w taki sposób przedstawić. Ale i ja lubię takie zakończenia. Gdyby Bracken zamknęła wszystkie wątki, to nie byłoby takie realistyczne. Bo jak w przeciągu kilku dni naprawić całą Amerykę? Nie da się :)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie jestem zbytnio zainteresowana tą serią. :)
    boję się, że to kolejna nudna młodzieżówka.

    OdpowiedzUsuń
  16. Niby przywodzi na myśl miliardy innych serii... ale może przeczytam, czemu nie ;)

    ocean-slow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. zachęciłaś mnie :DD
    będę musiała przeczytać tą trylogie :))
    www.ksiazkiponadniebo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja mam zawsze opóźnienie apropo nowości :D więc nie wiem, kiedy po to sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  19. może sięgnę po nią w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń