my heaven of books

piątek, 18 lipca 2014

Tahereh Mafi - Sekret Julii

Sekret Julii - Tahereh MafiAutor: Tahereh Mafi
Tytuł: Sekret Julii
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 437
Moja ocena: 10/10

Po przeczytaniu "Dotyku Julii" byłam w rozsypce, tak bardzo mi się spodobała ta powieść! Urzekł mnie ciekawy pomysł, a przede wszystkim nietypowy warsztat pisarski Tahereh Mafi. Dla przypomnienia, w pierwszej części poznaliśmy Julię Ferrars, zaledwie siedemnastoletnią dziewczyną obdarzoną tragiczną umiejętnością: jej dotyk zabija. Całe życie była odgradzana od ludzi, przebywała w ośrodkach dla problematycznej młodzieży i w końcu w psychiatryku. To tam poznała Adama Kenta - chłopaka, który na zawsze zmienia jej świat. Jest jednak jeszcze Warner - niesamowicie niebezpieczny i bezlitosny. Na końcu pierwszego tomu Julia i Adam lądują w całkowicie innym miejscu... Miejscu, o którego istnienia nawet nie podejrzewali...

Julia z Adamem po ucieczce z kwatery Komitetu Odnowy trafiają do Punktu Omega. Oboje poznają tam osoby o nadprzyrodzonych zdolnościach, a także ich przywódcę i założyciela tego miejsca - Castle'a. Jest to mężczyzna, który pomaga osobom o wyjątkowych umiejętnościach. Uczy ich kontroli, używania swojego daru tak, aby nie krzywdzić innych. Sielanka pary jednak nie trwa długo, w miejscu, gdzie znaleźli schronienie pojawia się coraz więcej wrogich żołnierzy oraz sam Warner i choć nie znają oni kryjówki buntowników - nikt nie może czuć się bezpiecznie. Na włosku zawiśnie także związek Julii i Adama, bowiem jej chłopak skrywa sekret, który może zniszczyć ich miłość.

Tahereh Mafi udało się wyrwać z okrutnych szponów sztampowości i przewidywalności. Stworzyła ona powieść z ostatnio bardzo popularnego gatunku "young adult", a którego nie ukrywam - czyta mi się najlepiej. O ile "Dotyk Julii" był dobry, o tyle "Sekret Julii" był jeszcze lepszy i jeszcze bardziej zachwycający. Zasługą tego jest fakt, jak wiele pisarka w tej części wyjaśniła. Pisząc "wiele" mam w dużej mierze namyśli Warnera. Tak, tego Warnera, którego zarzekałam się, że nigdy nie polubię. Jak mogłabym zapałać sympatią do kogoś tak bezlitosnego i niebezpiecznego, gdy obok jest odważny, kochający i troskliwy Adam? Otóż, najwidoczniej mogłam i sama już nie wiem jak Mafi rozwinie ten jakże ciekawy wątek trójkąta miłosnego. Zresztą bohaterowie tej trylogii to jeden z wielu jej plusów. W książkach odgórnie skierowanych do młodzieży postacie potrafią być tragicznie mało wyraziste. Jakby wszyscy byli kreowani na jedną modłę. Tutaj tego nie ma, każdy czymś się wyróżnia (nawet Julia). Poza nietrudnym do polubienia Adamem, sprzecznym Warnerem jest także Kenji. Zabawny, ironiczny, zawsze ma coś do powiedzenia i idealnie umie rozładować napięcie.

"Sekret Julii" to fantastyczny pokaz umiejętności pisarskich Tahereh Mafi. Nie zliczę, ile świetnych cytatów z tej powieści wyłapałam. Mafi pisze barwnie i plastycznie, przekazuje uczucia bohaterów tak realnie, że czytelnik przeżywa z każdą postacią jej wzloty i upadki. Dzięki warsztatowi pisarskiemu tę książkę czyta się po prostu wyśmienicie, wsysa totalnie do swojego świata. Ta pisarka sprawia, iż oderwanie się od lektury jest niemożliwe!

"Sekret Julii" jest pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji. W zasadzie przez prawie całą powieść nie wiedziałam, czego się spodziewać, w takim stopniu ta książka jest nieprzewidywalna. Tahereh Mafi ma takie pomysły, że czytelnik w zasadzie może po tej pisarce spodziewać się naprawdę wszystkiego. Wystarczy dodać to tego umiejętność autorki do budowania napięcia i przepis na długie godziny czytania murowany!

"Sekret Julii" to zapierający dech w piersiach sequel. Nie sądziłam, że drugi tom może być aż tak dobry, jednak Tahereh Mafi udowodniła mi, że owszem, może. Ta trylogia wzbudza wiele emocji, urzeka swoją oryginalnością i wciąga czytelnika w swoje szpony. Już nie mogę się doczekać, gdy sięgnę po finałową część "Dar Julii". Tym, którzy jeszcze nie zapoznali się z tą serią, gorąco ją polecam - nie macie na co czekać!
„Wiedziałam, że słowa mogą ranić, ale nie wiedziałam, że mogą zabić.”
WYZWANIA: CZYTAM FANTASTYKĘ 2014.

12 komentarzy:

  1. Niestety nie znam książek pani Mafi. Niemniej czytałam kilka bardzo pochlebnych recenzji, więc kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak Ty strasznie kusisz! ;d Już nie mogę się doczekać kiedy i ja zapoznam się z kontynuacją ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. "Dotyk" również mnie urzekł i nie mogłam się doczekać "Sekretu", ale po przeczytaniu nie podzielałam Twojego entuzjazmu. Dla mnie straszliwie rozczarowanie. W połowie ciężko było mi brnąć dalej. Póki co dałam sobie spokój z tą serią, może kiedyś wrócę, ale po tak słabej (jak dla mnie, gusta bywają różne ;)) kontynuacji "Dotyku" raczej nieprędko to nastąpi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem ten tom jest ogólnie lepszy od pierwszego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam zarówno "Dotyk (...)", jak i "Sekret (...)" i obie mnie urzekły i trafiły na listę moich ulubionych ^^
    Teraz czekam tylko na możliwość zakupienia "Daru (...)" :)

    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam na razie tylko pierwszą część i... kocham Warnera! Już tyle razy to powtarzałam, ale ja naprawdę uwielbiam tę postać! Za Adamem i Julką nieszczególnie przepadam, a razem to już ich w ogóle nie trawię. Ale trzeba przyznać, że styl Mafi jest piękny.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cieszę się, że i "Sekret..." przypadł Ci do gustu!:) Choć ja Adama jakoś nie specjalnie lubiłam, to gdy czytałam o tych wszystkich zachwytach nad Warnerem, byłam niemal pewna, że ja się tak nie będę rozpływać, a tu proszę.;) Jestem ciekawa Twojej opinii o "Darze...":)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czemu tak kusisz? :( Nie mogę teraz jej czytać, a ciekawość mnie wprost zżera! Uwielbiam "Dotyk Julii" dlatego tej części nie mogę się już doczekać. Chciałabym ją już czytać...

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo zachwytów nad tą serią nie udało mi się jeszcze jej przeczytać :) Okładki są nieziemskie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwsza część była dla mnie tak beznadziejna językowo i "postaciowo", że zdecydowanie nie sięgnę po kolejne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Niestety zupełnie nie przekonuje mnie ta seria :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwsza część mnie pochłonęła, dlatego po prostu muszę przeczytać kontynuację. Już nie mogę się doczekać aż będę miała kolejne książki Tahereh Mafi w swoich rękach. Jej plastyczny język kupił mnie zupełnie :)

    OdpowiedzUsuń