my heaven of books

środa, 11 marca 2020

PREMIEROWO: "Podstęp" - Maria Adolfsson

Autor: Maria Adolfsson
Tytuł: Podstęp
Wydawnictwo: W.A.B.
Liczba stron: 478
Gatunek: kryminał, sensacja, thriller
Premiera: 11.03.2020r.


Doggerland to fikcyjna grupa wysp na Morzu Północnym między Wielką Brytanią a Skandynawią. Życie na tym archipelagu wydaje się toczyć w innym rytmie niż w innych krajach. Jest spokojnie, prawie każdy mieszkaniec zna każdego, ludzie są do siebie przyjaźnie nastawieni. Pewnego dnia jednak oazę spokoju zakłóca morderstwo. Po lokalnym festiwalu okazuje się, że została zamordowana Susanne Smeed, była żona szefa wydziału policyjnego. Do przewodzenia śledztwem zostaje przydzielona Karen. Od początku bohaterka zdaje sobie sprawę, że to będzie trudne śledztwo, bowiem szybko odkrywa, że Susanne nie była lubiana wśród lokalnej społeczności. Na jaw będą wychodzić kolejne tajemnice i intrygi, a Karen za wszelką cenę będzie chciała odkryć, kto popełnił brutalne morderstwo.

"Podstęp" to pierwszy tom serii Doggerland autorstwa szwedzkiej pisarki Marii Adolfsson. To zarazem pierwszy szwedzki kryminał przeze mnie przeczytany. Zawsze słyszałam, że skandynawscy autorzy kryminałów są naprawdę świetni, a ich książki są fantastycznie napisane i dopracowane. I faktycznie to się zgadza. "Podstęp" to książka bardzo dopracowana i precyzyjna. Autorka nie szczędzi czytelnikowi dokładnych opisów. Po kilkunastu stronach lektury od razu zorientowałam się, że fabuła również została bardzo dobrze przemyślana. Sam klimat książki jest bardzo surowy i ostry. Rzeczywisty, co czyni go jednocześnie bardzo przerażającym.

Dużą zaletą powieści "Podstęp" są jej bohaterowie. Pisarka wykreowała postaci realne, z prawdziwymi i trudnymi przeżyciami. Ciężkie doświadczenia ma na pewno za sobą Karen Hornby, główna protagonistka. Tym bardziej podziwiałam jej siłę i wytrwałość w rozwiązywaniu śledztwa. Karen w odróżnieniu od innych mieszkańców Doggerlandu nie kierowały uprzedzenia ani żadne osobiste animozje.

Niestety, ale teraz czas na największą wadę tej historii. Pierwszy tom serii Doggerland początkowo czytałam z dużym zainteresowaniem, jednak im brnęłam dalej w akcję, tym coraz bardziej się... nudziłam. Akcja niestety nie jest zbyt dynamiczna, żeby nie rzec, że jest po prostu nudno... Ze względu na ilość opisów i powolne tempo akcji, po pewnym czasie lektura "Podstępu" zaczęła mi się bardzo nużyć, a początkowe zainteresowanie przygasło. Przyłapałam siebie na tym, że około 150 stron przed końcem książki, chciałam ją bardzo mieć już za sobą, bo przyznam, że chwilami czytanie tego kryminału było męczące. Brak dynamizmu w akcji to duża wada tej historii. Jest to książka, która liczy sobie prawie 500 stron, a w zasadzie akcja przyśpiesza dopiero pod koniec czytania... Dodatkowo przy czytaniu trzeba się naprawdę dobrze skupić, bo historia jest dość skomplikowana i łatwo można się pogubić.

"Podstęp" to dobre rozpoczęcie serii Doggerland. Na pewno pierwsza część zaciekawiła mnie na tyle, żeby sięgnąć po kontynuację. W tej historii jest pewna surowość, a jednocześnie piękno skandynawskich klimatów. 
Moja ocena: 6/10


3 komentarze:

  1. Mimo wszystko na pewno za jakiś czas zapoznam się z tą historią ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię ten gatunek książek, ale akurat ten tytuł, jakoś do mnie nie przemawia. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem jej ciekawa. Jeżeli atmosfera będzie fajna jestem w stanie wybaczyc brak dynamiki.

    OdpowiedzUsuń