my heaven of books

poniedziałek, 23 września 2019

Paullina Simmons - "Jeździec miedziany"

Znalezione obrazy dla zapytania jezdziec miedziany
Autor: Paullina Simmons
Tytuł: Jeździec miedziany
Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 720
Gatunek: literatura obyczajowa, romans

Wybucha II wojna światowa. W Związku Radzieckim mieszka siedemnastoletnia Tatiana Mietanow wraz ze swoją rodziną - rodzicami, siostrą i bratem bliźniakiem. Młoda dziewczyna pewnego dnia siedząc na przystanku poznaje młodego oficera Aleksandra Biełowa. Między dwójką bardzo szybko rodzi się wzajemna nić porozumienia. Oboje jednak mieszkają w niebezpiecznym, oblężonym przez Niemców Leningradzie. Czy ta dwójka zazna szczęścia, czy wojna rozdzieli ich już na zawsze?

Od bardzo długiego czasu czaiłam się na przeczytanie tej powieści. Słyszałam na jej temat same pozytywne opinie, byłam więc ciekawa, czy naprawdę jest tak dobra. Gdy w końcu więc miałam w dłoni "Jeźdźca miedzianego" miałam przeczucie, że ta historia jest wyjątkowa i zostanie ze mną na długo. Nie myliłam się. Choć ta powieść liczy sobie ponad siedemset stron, gdy już się wciągnęłam w jej czytanie, to oderwanie się od lektury przychodziło mi z wielkim trudem.

Zazwyczaj unikam książek o tematyce wojennej. Jestem osobą, która ma słabe nerwy i czytanie o wojnie zazwyczaj mocno działa na moją psychikę. Dla "Jeźdźca miedzianego" zrobiłam wyjątek, z czego ogromnie się cieszę. Paullina Simmons fantastycznie i brutalnie szczerze opisała jak wyglądał świat podczas wojny w Związku Radzieckim. Opisy głodu, próby przetrwania wstrząsnęły mną do głębi. Oblężenie Leningradu zostało opisane naprawdę w sposób wzbudzający zachwyt. Przez słowa zapisane na kartkach tej powieści naprawdę czułam się, jakbym była w tej historii. Wczułam się niesamowicie w losy Aleksandry i Tatiana, nie mogłam przejść wobec nich obojętnie. Ich miłość w tych brutalnych czasach wzbudziła moje wzruszenie i żal, że przyszło im żyć w takim świecie.

Świetnie nakreśleni bohaterowie to moim zdaniem główna zaleta książki Paulliny Simmons. Są oni prawdziwi, zmagają się z trudną rzeczywistością, a mimo to próbują jej podołać. Wzbudzają u czytelnika podziw. Aleksander - silny i odważny, Tatiana - naiwna, lecz równie odważna, oboje choć pozornie inni, doskonale do siebie pasują i się wzajemnie uzupełniają. Od samego początku kibicowałam tej dwójce, choć wiedziałam, że ich losy nie są łatwe, a w przyszłości łatwiejsze wcale nie będą. Ich miłość nie jest usłana różami, a przez wojnę są zmuszeni do oddzielnego życia, z dala od siebie. To naprawdę ogromnie smutne. "Jeździec miedziany" uzmysłowił mi jak mogła wyglądać i zapewne wyglądała miłość w czasach wojen... Kobiety i męzczyzni byli rozdzielani, one zostawały w domu, a oni walczyli za ojczyznę.

"Jeździec miedziany" to pozornie zwyczajny romans osadzony w czasach II wojny światowej. To jednak coś więcej. Historia Tatiany i Aleksandra wzbudza wzruszenie i całą gamę innych emocji. Czytelnik od samego początku angażuje się w losy tych dwójki, nie pozostając obojętnym na ich nieszczęścia. To bez wątpienia jedna z najbardziej wyjątkowych książek, jakie kiedykolwiek miałam okazję przeczytać. To naprawdę dobra powieść, którą mogę polecić z czystym sumieniem!
Moja ocena: 9/10


4 komentarze:

  1. Lubię romanse, ale nie bardzo te które rozgrywają się podczas wojny. Niestety, ale przez czas akcji raczej się nie skusze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bardzo lubię romanse z tłem historycznym, więc kiedy tylko będę miała ochotę na coś z tego gatunku myślę, że dam tej książce szansę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten tytuł zapisal sie juz jako klasyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Ulubiona powieść mojej mamy, a ja wciąż nie umiem zabrać się za jej lekturę. Widocznie to jeszcze nie mój czas na nią, choć bardzo lubię romanse :)

    OdpowiedzUsuń